Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 14.03.2025 06:42 Publikacja: 17.12.2023 21:00
Zarząd Murapolu: Przemysław Kromer, Iwona Sroka i prezes Nikodem Iskra. Giełdowy dzwon zabił po aż dwóch latach posuchy na rynku IPO. Fot. mat. prasowe
Debiut Murapolu – pierwszy od dwóch lat w Polsce i największy od 20 miesięcy w Europie w sektorze nieruchomości – wypadł udanie. Pierwszą transakcję zawarto po 37,5 zł, czyli o 13,6 proc. powyżej ceny z IPO (33 zł) i 7 proc. powyżej ceny maksymalnej (35 zł). W trakcie sesji papiery drożały o nawet ponad 16 proc. Tylko do południa z rąk do rąk przeszedł 1 mln papierów, o 190 tys. więcej niż przydzielono inwestorom indywidualnym.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ponad pół miliarda złotych przypada szacunkowo na giełdową spółkę za wybudowanie odcinka Rail Baltica w Estonii.
Nowe biurowce w Warszawie, nowe inwestycje mieszkaniowe i magazynowe, PRS i dywidendy – to tylko część założeń nowej strategii.
Co nie udało się we wtorek, w środę odrobiono z nawiązką. Optymizm napędził kursy.
We wtorek otoczenie nie sprzyjało, za to w środę kursy spółek budowlanych zaczęły rosnąć. Skąd ten optymizm?
Kontrolowana przez Skarb Państwa spółka będzie dalej budować biura, magazyny i mieszkania, stawia też na PRS. PHN będzie płacić dywidendy, może utworzyć REIT, jeśli zostaną przyjęte przepisy, które to umożliwią.
Na te zmiany – i poprawę konkurencyjności – branża budowlana czekała od lat. Publiczni zamawiający będą mogli odrzucać oferty firm spoza UE.
Dziś najbardziej zaawansowane projekty regionie Bałtyku związane są z morską energetyką wiatrową. Część firm liczy, że dojdzie też do rozwoju technologii wychwytu, transportu i magazynowania CO2 oraz produkcji odnawialnego wodoru.
W wariancie minimalnym giełdowe banki powinny wypłacić w tym roku nawet 21 mld zł, a w sprzyjających okolicznościach dywidendy mogą być wyższe o dodatkowe kilka miliardów – wynika z naszej analizy.
Indeksy na GPW mają za sobą imponującą falę zwyżek. Coraz trudniej jest znaleźć spółki z potencjałem do wzrostów. Analitycy mają swoich faworytów w sektorze gier, biotechnologii, handlu, budownictwa oraz w energetyce.
Statystycznie II połowa lutego i początek marca nie są najlepszymi okresami dla akcji, co oznacza zwykle albo wystąpienie jakiejś korekty, albo przynajmniej trendu bocznego.
Po niemal 10-procentowej korekcie indeks S&P 500 stał się technicznie wyprzedany, a w potencjalnej poprawie pomóc może wzorzec sezonowy, z którym ciekawie komponuje się tegoroczne zachowanie Wall Street. Szkoda tylko, że wyceny amerykańskich blue chips są nadal sporo powyżej historycznej normy.
Tydzień przyniósł naprawdę sporo wrażeń. Po fatalnym poniedziałku, gdy inwestorzy wystraszyli się wizji recesji w USA, i dość słabym wtorku środa przyniosła tylko umiarkowane odbicie w górę na rynkach.
Treść umowy z Synthos Green Energy (SGE), dotycząca nowego modelu funkcjonowania spółki Orlen Synthos Green Energy, odpowiedzialnej za rozwój małego atomu, została już uzgodniona – informuje Orlen. Na etapie ustaleń pozostaje natomiast dostęp do technologii amerykańskiego GE Hitachi.
Sesja czwartkowa na rynku warszawskim skończyła się zwyżkami głównych indeksów. WIG20 wzrósł o 2,14 procent przy blisko 2,13 miliarda złotych obrotu, gdy indeks szerokiego rynku WIG zyskał 1,63 procent z licznikiem pokazującym przeszło 2,46 miliarda złotych obrotu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas