465 zł trzeba obecnie zapłacić za walor Budimeksu. To o prawie 11 proc. więcej niż na wczorajszym zamknięciu. Inwestorzy reagują w ten sposób na informację o wejściu polskiej spółki w skład indeksu MSCI Poland. Zmiany wejdą w życie po sesji 31 sierpnia. Zwyżce notowań Budimeksu towarzyszy bardzo wysoki obrót. Za nami dopiero dwie godziny sesji, a właściciela zmieniły już walory o wartości przekraczającej 35 mln zł. To dziś najwyższy obrót na warszawskiej giełdzie.
Czytaj więcej
Największy generalny wykonawca w Polsce ma portfel zleceń pozwalający na dwa, trzy lata spokojnej pracy. Nie bierze udziału w wojnie cenowej w przetargach infrastrukturalnych, odpuścił pogrążone w największych kłopotach budownictwo mieszkaniowe. Liczy na megakontrakt na Łotwie, który mocno podbiłby wartość backlogu.
To nie jedyny awans dotyczący firm z Polski. MSCI podało, że do polskiego indeksu MSCI dla mniejszych spółek (small cap) trafi Grupa Kęty (natomiast opuszczą go Budimex i Grupa Pracuj). Kurs Kęt też pozytywnie reaguje na opublikowaną informację, ale zwyżki są zdecydowanie niższe niż w przypadku Budimeksu. Obecnie za walor Kęt trzeb zapłacić 740 zł po wzroście o około 1 proc.
Informacja o awansie do prestiżowych międzynarodowych indeksów ma wydźwięk pozytywny. Stanowią one benchmark dla wielu inwestorów zagranicznych, w tym dla funduszy pasywnych, które odzwierciedlają skład i wagi portfeli indeksów międzynarodowych. Awans spółki lub zwiększenie jej wagi w takim indeksie przekłada się na dodatkowy popyt, będący efektem dostosowania portfeli przez inwestorów do ogłoszonych zmian.