Spravia dalej będzie działać dwutorowo

W ubiegłym roku sprzedaż mieszkań oparta była o nabywców indywidualnych, którzy nie korzystali z kredytów. Firma dalej chce budować dla PRS.

Publikacja: 12.01.2023 21:00

Spravia dalej będzie działać dwutorowo

Foto: materiały prasowe

Spravia, deweloper sprzedany w 2021 r. przez giełdową Grupę Budimex, w 2022 r. sprzedała (umowy deweloperskie i przedwstępne) 966 mieszkań, o 37 proc. mniej niż rok wcześniej. IV kwartał okazał się jednak najlepszy, firma znalazła nabywców na 310 lokali, o 48 proc. więcej niż w III kwartale (rok do roku o 14 proc. mniej).

– Jesteśmy zadowoleni z rezultatów, w 2022 r. zrealizowaliśmy 75 proc. założonego budżetu, który przewidywał sprzedaż 1279 lokali, co wynikało z liczby projektów, które mieliśmy przygotowane i przeznaczone do wprowadzenia – mówi Damian Kapitan, prezes Spravii. – Ubiegły rok przyniósł branży wyzwania, których nie można było przewidzieć podczas planowania budżetu i sprzedaży jeszcze w 2021 r. Jednym z największych wyzwań była z pewnością sytuacja na rynku kredytów hipotecznych – ich dramatycznego wyhamowania w związku z podwyżkami stóp procentowych – dodaje. Menedżer szacuje, że udział nabywców korzystających z kredytu w zakupach mieszkań wyniósł w ubiegłym roku około 30 proc. wobec 50 proc. rok wcześniej.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Budownictwo
Mirbud: PZU i NN wzięły ponad połowę nowych akcji
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Budownictwo
Giełdowe firmy skorzystają ze słabości konkurencji
Budownictwo
Fundusz emerytalny Nationale Nederlanden też widzi potencjał w Mirbudzie
Budownictwo
Opóźnienie programu „Na start”. Konsekwencje dla rynku i firm
Materiał Promocyjny
NIS2 - skuteczne metody zarządzania ryzykiem oraz środki wdrożenia
Budownictwo
Deweloperzy mieszkaniowi podsumowują I połowę 2024 roku
Budownictwo
Tysiąc procent w cztery lata. Analityk wyjaśnia, pod co inwestorzy grają na Mirbudzie