Duński koncern NKT Cables A/S ogłosił wezwanie do sprzedaży 25 proc. akcji NKT Cables (d. Śląska Fabryka Kabli), dzięki któremu zamierza zwiększyć zaangażowanie do 100 proc. i wycofać przedsiębiorstwo z giełdy.

Inwestor oferuje 29 zł za walor – więcej niż średni kurs z ostatnich trzech i sześciu miesięcy (odpowiednio 24,2 i 23 zł). Po ogłoszeniu wezwania cena wzrosła o 11,9 proc., do 28,5 zł. Od początku tego roku kurs NKT Cables zwiększył się o ponad 58 proc. – w tym czasie WIG zyskał 30 proc.

Wezwanie to formalność – duński koncern zapowiedział, że niezależnie od jego wyniku doprowadzi do zniesienia dematerializacji akcji NKT Cables i wycofania spółki z GPW. Zgodnie z ustawą o ofercie publicznej Komisja Nadzoru Finansowego może zezwolić na przywrócenie akcjom formy dokumentu. Warunki, jakie muszą być przy tym spełnione, to ogłoszenie wezwania do 100 proc.”oraz podjęcie uchwały o zniesieniu dematerializacji walorów przez walne zgromadzenie. Uchwała zapada większością 80 proc. głosów, o ile stawią się akcjonariusze reprezentujący co najmniej 50 proc. kapitału.

Giełdowi inwestorzy od dawna spodziewali się takiego ruchu Duńczyków. W poprzednich latach inwestor wykupił papiery od mniejszościowych akcjonariuszy przedsiębiorstw notowanych w Czechach i Chinach, po czym wycofał firmy z obrotu. W wezwaniu pośredniczy DI BRE Banku. Zapisy będą przyjmowane od 1 października do 2 listopada.