Bajor uzyskał uprawnienia do sprawowania stałego indywidualnego nadzoru – m.in. będzie miał możliwość uczestniczenia w posiedzeniach zarządu. Takiego trybu wyłaniania członków rady Sławomir Bajor zażądał, twierdząc, że zarząd nie przekazuje nadzorcom wszystkich informacji, szwankować miała też współpraca w samej radzie. W proteście inwestor zrezygnował nawet z szefowania radzie – pisaliśmy o tym w połowie września.

Piątkowe wydarzenia to echa trwającej od roku rywalizacji o władzę nad spółką. W marcu tego roku związany od wielu lat z katowickim producentem rur i konstrukcji stalowych Bajor oraz starający się o jego przejęcie Sławomir Pietrzak zadecydowali o zawieszeniu broni, podzielili się miejscami w radzie, Bajor zachował stanowisko jej przewodniczącego, a prezesem przedsiębiorstwa został menedżer zaproponowany przez Pietrzaka.

Nowa rada nadzorcza liczy siedem osób (poprzednio pięć). Oprócz Bajora i Bilkiewicza ponownie w jej skład weszli Pietrzak i kojarzony z tym biznesmenem prawnik Bogusław Leśnodorski.

Nowi członkowie to związany z Pietrzak Holding specjalista rynku pracy Piotr Chała oraz wiceprezes Raiffeisen Leasing Przemysław Stańczyk, a także były bankowiec, a obecnie wiceprezes ds. finansowych spółki Synergy Polska Witold Marszałek.

Według naszych informacji, w październiku Ferrum ma przedstawić opracowywaną od ponad roku strategię rozwoju. W piątek akcje spółki podrożały o 0,6 proc., do 11,4 zł.