Cognor i Złomrex mogą się połączyć

Przemysław Sztuczkowski przejmuje stery w giełdowym Cognorze. Ma dokończyć roszady w grupie, zmniejszyć zadłużenie i poprawić politykę informacyjną, która zawsze była słabo oceniana przez rynek

[[email protected]][email protected][/mail]

Przemysław Sztuczkowski osobiście pokieruje Cognorem. Na razie został delegowany z rady nadzorczej do pełnienia funkcji prezesa na trzy miesiące. Jednak według jego deklaracji, będzie docelowym szefem. Sztuczkowski jest prezesem i właścicielem 100 proc. akcji Złomreksu, kontrolującego 64,4 proc. papierów Cognora.

[srodtytul]Złomrex na GPW[/srodtytul]

– To naturalna decyzja, skoro wszystkie aktywa Złomreksu są przenoszone do Cognora – mówi Sztuczkowski. Dodaje, że niewykluczona jest też fuzja spółek. Zdaniem prezesa, do jego najważniejszych zadań należy dokończenie transformacji grupy, zmniejszenie zadłużenia w bankach i poprawa relacji z rynkiem.

– Cognor sprzedał zagraniczne spółki dystrybucyjne, finalizuje zbycie sieci handlowej w Polsce. Około 300 mln zł, jakie w sumie pozyska, poprawi płynność i pozwoli spłacić większość kredytów – mówi Sztuczkowski. Głównym obciążeniem będzie około 500 mln zł z tytułu obligacji z terminem wykupu w 2014 roku (do tego dochodzi około 40 mln zł odsetek rocznie). Zdaniem Sztuczkowskiego, jest za wcześnie na deklaracje, czy za trzy lata obligacje zostaną wykupione czy też może zrolowane. – Nie rozmawiamy jeszcze o tym z obligatariuszami – zastrzega.

Cognor odkupi od Złomreksu Hutę Stali Jakościowych, hutę Ferrostal Łabędy z Walcownią Bruzdową oraz sieć obrotu złomem Złomrex Metal. – Mam nadzieję że w ciągu miesiąca, dwóch Cognor będzie już funkcjonował w nowym kształcie – mówi Sztuczkowski.

Według wcześniejszych deklaracji po wszystkich transakcjach w grupie Złomrex będzie mieć w kasie 100 mln zł. Jak je wykorzysta? Sztuczkowski ucina, że wciąż trwają analizy dotyczące jak najefektywniejszego wykorzystania pieniędzy ze sprzedaży biznesu dystrybucyjnego Cognora.

[srodtytul]Powrót koniunktury [/srodtytul]

Prezes zapewnia, że przejmowane huty są w bardzo dobrym stanie i nie wymagają inwestycji. Razem ze Złomrex Metal powinny w tym roku zarobić na czysto prawie 100 mln zł. – Jeśli nie nastąpi żadne tąpnięcie, jak jesienią 2008 roku – zastrzega Sztuczkowski. To właśnie tamten kryzys zmusił Złomrex do drastycznego odchudzenia grupy. Pod koniec IV kwartału ubiegłego roku ceny wyrobów hutniczych zaczęły mocno iść w górę – według obserwatorów rynku, w 2011 roku wzrost cen stali może sięgnąć kilkudziesięciu procent. – Generalnie popyt na stal nie jest może bardzo duży, ale jest stabilny. W tej chwili mamy pełne obłożenie – mówi Sztuczkowski. HSJ szybko wydobyła się z kryzysu, który dotknął ją mocno (odbiorcami są głównie przemysł motoryzacyjny i maszynowy), i ubiegły rok zamknęła dodatnim wynikiem. Ferrostal miał jeszcze stratę, ale na 2011 rok zabudżetowano już zysk.

Sztuczkowski wskazuje, że problemem może być dostępność złomu, którego na rynku jest mało i który osiąga wysokie ceny (m.in. stąd bierze się wzrost cen stali).

[srodtytul]Lepsza polityka informacyjna[/srodtytul]

Prezes podkreśla, że Cognor poprawi relacje z inwestorami. – Bardzo życzylibyśmy sobie obecności funduszy w akcjonariacie. Mam nadzieję, że wyniki finansowe, jakie pokażemy w tym roku, zachęcą je do nabycia akcji – mówi Sztuczkowski. Inwestorów instytucjonalnych zabrakło choćby na lutowym NWZA w sprawie zgody na transakcję ze Złomreksem. Od ostatniego piątku, kiedy odbyło się spotkanie szefów Cognora z zarządzającymi funduszami, akcje katowickiej spółki są rozchwytywane przez giełdowych inwestorów. Do wczoraj podrożały w sumie o 36 proc., do 3,26 zł.