Boryszew i jego trzy spółki zależne wycofały wnioski o pozyskanie z funduszy unijnych w sumie 40 mln zł dofinansowania na projekty składające się na park naukowo-technologiczny. Łącznie inwestycje na niewykorzystywanych terenach w Toruniu miały pochłonąć około 115 mln zł.
Oficjalny powód to przesuwanie przez urzędników decyzji o rozstrzygnięciu konkursu. Został on rozpisany w sierpniu ubiegłego roku. Według ostatnich informacji, miał zostać rozstrzygnięty pod koniec tego miesiąca.
"W naszej ocenie, bezprecedensowe opóźnianie podjęcia przez Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego decyzji uniemożliwi Wnioskodawcom realizację inwestycji w założonych i wymaganych przez Unię Europejską terminach rozliczeniowych" - czytamy w oświadczeniu Boryszewa. Boryszew koncentruje się na rozbudowie ramienia motoryzacyjnego, przejmując zagranicznych producentów komponentów do aut.