Wtedy zapadł pierwszy wyrok sądu nakazujący ukraińskiej spółce zapłatę na rzecz Rafako odszkodowania za wycofanie zlecenia. Ostatecznie sprawa trafiła do Sądu Najwyższego Ukrainy, który wydał wyrok korzystny dla polskiej firmy. Jednak do dziś Rafako pieniędzy nie dostało.
– Egzekucja należności na Ukrainie jest bardzo trudna. Bierzemy pod uwagę możliwość odzyskania pieniędzy jeszcze w tym roku, ale bardziej realne jest, że zasilą one konto spółki dopiero w przyszłym roku – wyjaśnia Wiesław Różacki, prezes Rafako. Producent kotłów ma za sobą dobry III kwartał. Skonsolidowane przychody spółki skoczyły o 10 proc., do 313?mln zł, a zysk netto przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej zwiększył się prawie trzykrotnie, do 31,27 mln zł. Jak tłumaczy Różacki, tak znacząca poprawa wynika z zakończenia w ?III?kwartale kilku dużych kontraktów, a to skutkuje rozwiązaniem rezerw na ich realizację. Do tego dochodzi poprawa wyniku z działalności finansowej – zysk sięgnął 9,4 mln zł w skali dziewięciu miesięcy (rok wcześniej strata 1,6 mln zł), z czego większość to odsetki z lokat bankowych.
Po trzech kwartałach raciborska spółka ma już ponad 781 mln zł obrotów i 57,3 mln zł czystego zarobku.