– W Novicie jesteśmy de facto inwestorem finansowym. Jeżeli otrzymamy od inwestora branżowego propozycję kupna akcji, jesteśmy w stanie sprzedać nasz pakiet – mówi „Parkietowi" Wojciech Hoffmann, prezes Lenteksu.
Do kogo trafią akcje?
Spółka z Lublińca ma 0,8 mln akcji Novity stanowiących 32,9 proc. kapitału zakładowego i dających 32,9 proc. głosów na WZA. Biorąc pod uwagę wczorajszy kurs akcji Novity, pakiet ten jest wart ok. 25 mln zł. Od kilku lat grupa Lentex nie konsoliduje wyników zielonogórskiej spółki, która w sprawozdaniach finansowych wykazywana jest jako jednostka stowarzyszona.
Duże zmiany zaangażowania Lenteksu w akcjonariacie Novity są możliwie dopiero od paru miesięcy. W maju nastąpiło wykreślenie zastawów rejestrowych ustanowionych na rzecz Banku ING na 0,66 mln akcji Novity należących do Lenteksu. Było to zabezpieczenie kredytu inwestycyjnego w wysokości 60 mln zł, który w 2011 r. posłużył Lenteksowi do przejęcia Gamratu.
– Chcemy się rozwijać organicznie i posiadanie 20–30 proc. akcji konkretnej spółki nic nam nie daje. Jedyną korzyścią w Novicie była całkiem spora dywidenda (stopa dywidendy często sięgała ok. 10 proc. – red.) – argumentuje Hoffmann.
To duża zmiana w strategii Lenteksu, który miał konsolidować spółki z branży przetwórstwa tworzyw sztucznych. Jeszcze rok temu rynek oczekiwał ogłoszenia przez Lentex wezwania na akcje Novity.