Celem jest nadrobienie opóźnień spowodowanych pandemią i odrobienie strat. W lipcu i sierpniu deweloper sprzedał trzy projekty i podpisał przedwstępne umowy sprzedaży kolejnych.
– Kiedy nastał lockdown, sieci postanowiły wstrzymać inwestycje i poczekać na rozwój wydarzeń. Z dzisiejszego punktu widzenia wszystko wygląda lepiej, branża spożywcza ma się dobrze, wróciły budżety na ekspansje, jest popyt na nowe sklepy – komentuje Bartosz Kazimierczuk, prezes i główny akcjonariusz Tower Investments. – W mniejszych miastach jest jeszcze sporo miejsca na parki. W większych rośnie rynek sklepów w parterach budynków mieszkalnych czy biurowych.
Strategia zakłada przeprowadzenie 30 projektów deweloperskich dla sieci handlowych i usługowych do 2022 r. Część obiektów dla sieci powstanie na większych działkach, na których dodatkowo mają się pojawić parki handlowe. Niewykluczone, że po dwóch latach przerwy spowodowanej wysokimi kosztami wykonawstwa Tower powróci do tworzenia parków pod własnym szyldem, Shopin. Spółka na celowniku ma też mieszkaniówkę.
– Współpracujemy z deweloperami, wyszukując tzw. trudniejsze tereny, nad którymi trzeba popracować, by mógł być zrealizowany projekt. Współpracujemy też przy samych inwestycjach, np. przejmujemy parter z lokalami usługowymi – mówi Kazimierczuk. – Mamy też w banku kilka działek, na których możemy samodzielnie zrealizować projekty mieszkaniowe jedno- i wielorodzinne.