Marcin Misztal i Andrzej Kowalski, po zgromadzeniu 96,2 proc. w ogólnej liczbie głosów na walnym zgromadzeniu i zawiązaniu porozumienia, zapowiedzieli wyciśnięcie pozostałych udziałowców oraz delisting wrocławskiego dewelopera. Jednak najpierw inwestorzy postanowili ogłosić wezwanie do sprzedaży wszystkich papierów w wolnym obrocie. Wyciśnięci będą ci, którzy na wezwanie nie odpowiedzą.
Zapisy w wezwaniu przyjmowane będą od 21 stycznia do 21 lutego. Cena została ustalona na 11,5 zł przy średnim kursie z sześciu miesięcy 11,3 zł, a z trzech 11,25 zł. W 2021 r. kurs i2 Development przypominał sinusoidę. W styczniu akcje wyceniano na 8,7 zł, a na koniec czerwca blisko 13 zł. Późnym latem cena zjechała do 9,6 zł, by na koniec października sięgnąć 13 zł. Kolejne tygodnie to kolejna korekta – na koniec 2021 r. papiery kosztowały 10 zł.
Deweloper zadebiutował w maju 2016 r., w IPO sprzedał 1,7 mln akcji sprzedanych po 20 zł wobec ceny maksymalnej 29 zł. W maju 2017 r. akcje ostatni raz notowane były powyżej 20 zł. We wrześniu 2019 r. już tylko 6,1 proc. – inwestorzy obawiali się wtedy o możliwość wykupu obligacji, zwłaszcza że fiaskiem zakończył się plan wejścia w joint-venture z fińskim deweloperem YIT.
Firma buduje mieszkania i nieruchomości komercyjne we Wrocławiu. W ciągu trzech kwartałów ub.r. spółka sprzedała nieco ponad 200 mieszkań, a na koniec września w ofercie miała 170 lokali.
Na Catalyst notowana jest jedna seria obligacji, o wartości 10 mln zł, zapadających w sierpniu 2023 r., ze stałym kuponem 6 proc. rocznie.