Jeśli w ostatnich latach rankingowi analityków, który co roku, głosami zarządzających, przygotowuje „Parkiet”, można było „zarzucać” pewną przewidywalność, tak w tym roku nie ma o niej w zasadzie mowy. Na rynku maklerskim nastał nowy porządek. To, co jeszcze kilka lat temu wydawało się w niemożliwe, stało się faktem. Najważniejsza informacja jest taka, że rynek analiz ma nowego króla.
Idzie nowe
Ubiegłym rok na rynku analiz był szczególny. I nie chodzi nawet o sam fakt tego, co się działo z indeksami czy też konkretnymi branżami. Zmiany zaszły też w domach maklerskich. Rynek pożegnał się m.in. z analitykami Haitong Banku oraz DM Banku BPS. Czy to oznacza, że rywalizacja analityków stała się mniej zacięta? Nic z tych rzeczy.
Obecna edycja rankingu jest wyjątkowa co najmniej z kilku względów. Po pierwsze, otrzymaliśmy rekordową liczbę 56 ankiet od zarządzających TFI, OFE, FIZ czy też podmiotów typu family office. Do kilku sensacyjnych rozstrzygnięć doszło w głosowaniach branżowych. Zmiany zaszły także, jeśli chodzi o ranking najlepszych analityków bez podziału na kategorie, a także jeśli chodzi o najlepszy zespół analiz.
Czytaj więcej
Na dziś planuję pozostać w obecnym uniwersum, jeszcze lepiej zrozumieć pokrywane branże i dostarczać więcej jakości naszym klientom – mówi Emil Popławski z BM Pekao, który został wybrany najlepszym analitykiem bez podziału na kategorie.