Wczoraj na zamknięciu notowań kurs PKO BP wyniósł 52,68 zł (-2,6 proc.). Dziś jest poniżej poziomu 50 zł. Około godz. 12 oscyluje w okolicach 49,9 zł, co oznacza 0,4-proc. spadek względem kursu odniesienia. Ten jednak nie jest równy kursowi zamknięcia z wczorajszej sesji, ale kursowi skorygowanemu o wartość dywidendy przypadającej na akcję. Czyli o 2,59 zł.

Jaką dywidendę wypłaci PKO BP?

Akcjonariusze uchwali w tym roku wypłatę ponad 3,2 mld zł, co daje wspomnianą już kwotę 2,59 zł na akcję. Dzień nabycia prawa do dywidendy uchwalono na 8 sierpnia 2024 r., czyli uwzględniając okres rozliczeniowy najpóźniej akcje trzeba było kupić 6 sierpnia. Dziś są już notowane bez prawa do dywidendy. Zgodnie z uchwałą WZ, wypłata dywidendy nastąpi 22 sierpnia.

W tym roku sektor finansowy jest wyjątkowo hojny jeśli chodzi o wypłaty dywidendy. Szczodre kwoty akcjonariuszom wypłacą banki oraz największy polski ubezpieczyciel – PZU. Dzień dywidendy od PZU został ustalony na 17 września, a wypłaty na 8 października. Ubezpieczyciel wypłaci niemal 3,75 mld zł z zysku za 2023 r. i kapitału zapasowego, co daje 4,34 zł na akcję. To oznacza wysoką 9-proc. stopę dywidendy.

Czy kurs PKO BP zacznie rosnąć?

Przy obecnej wycenie akcji kapitalizacja PKO BP wynosi 62,4 mld zł. Notowania szły mocno w górę począwszy od jesieni 2022 r. To okres, w którym cały sektor finansowy zaczął zyskiwać na giełdzie, będąc motorem trwającej niemal dwa lata hossy. Maksimum kurs PKO BP ustanowił na początku lipca 2024 r., przekraczając poziom 63 zł. Potem zaczął spadać. Uwzględniając dzisiejszą sesję, PKO BP ma za sobą już pięć spadkowych dni. 1 sierpnia kurs spadł o 1,7 proc., 2 sierpnia o 3,6 proc., 5 sierpnia (dzień mocnej wyprzedaży na giełdach) o 3,3 proc., a wczoraj o 2,6 proc. Tak nisko jak teraz ostatnio był pod koniec stycznia 2024 r. Czy zacznie odbijać po odcięciu dywidendy?

Praktyka pokazuje, że nie ma reguły jeśli chodzi o zasypywanie dywidendowych luk. Co do zasady notowania odbijają szybciej jeśli na rynku panują dobre nastroje. Z kolei część inwestorów wykorzystuje moment odcięcia dywidendy do zakupu akcji po niższej cenie. To ciekawa strategia, szczególnie jeśli akcje spółki są niedowartościowane. Jak jest w przypadku PKO BP? Średnia cena docelowa z rekomendacji implikuje dwucyfrową zwyżkę notowań.