Mimo zmiennych nastrojów na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, których kursy systematycznie pną się na nowe szczyty. Na celownik wzięliśmy te, których ceny akcji w styczniu notowały historyczne rekordy.
Dobra passa wciąż trwa
Bardzo udany okres ma za sobą Asseco Poland, którego notowania w 2024 roku powróciły do trendu wzrostowego po rozczarowujących dwóch poprzednich latach. Zdaniem analityków mimo wyceny sięgającej już blisko 8 mld zł spółka wciąż ma wiele do zaoferowania inwestorom. – Asseco Poland jest europejskim numerem 6 w branży IT, znajduje się w długoterminowym trendzie wzrostowym ze względu na konieczność cyfryzacji gospodarki i administracji, i ma mocno zdywersyfikowane przychody zarówno pod katem geograficznym jak i branżowym. Dużym plusem jest również wiodąca pozycja w branżach, w których działa (i to nie tylko w Polsce), wysoki udział przychodów z własnych produktów (prawie 80 proc.) oraz ponad 60-proc. udział przychodów powtarzalnych – argumentuje Adrian Kowollik, analityk East Value Research. Ponadto uważa, że spółka jest dobrze zarządzana, bardzo dobrze komunikuje się z rynkiem i od wielu lat płaci sowite dywidendy. – To wszystko moim zdaniem tłumaczy, dlaczego jej kurs tak dobrze sobie radzi – podsumowuje.
Duże nadzieje związane z wzrostem biznesu od kilku lat pchają w górę kurs XTB. Broker odpłacił się inwestorom, wchodząc na dużo wyższy pułap zysków, korzystając ze wzrostu zmienności na rynkach w trakcie tzw. gorących okresów i rozbudowie bazy klientów. – Dopiero w 2024 r. wycena osiągnęła wartość godziwą względem wypracowywanych wyników i uwzględniając mnożniki spółek porównywalnych. Można więc powiedzieć, że motorem wzrostu była pozytywna weryfikacja powtarzalności osiąganych wyników – wyjaśnia Mateusz Chrzanowski, analityk Noble Securities. – Obecne wzrosty są związane z nadziejami na dalszą ekspansję. Z jednej strony są oczekiwania odnośnie do rozpoczęcia działalności na nowych rynkach, tj. w Brazylii i Indonezji. Z drugiej mocno przyśpieszyła akwizycja nowych klientów, co w długim okresie otwiera możliwość do ich monetyzacji, nawet jeżeli pozostaną oni klientami pasywnymi. Mowa tu chociażby o wprowadzeniu karty wielowalutowej i zarabianiu na wymianie walut. Zarząd zapowiedział też, że nowe produkty planowane na 2025 r. mają charakteryzować się wyższą marżą niż ostatnie nowości – wskazuje. Jego zdaniem spółka ma szanse na utrzymanie pozytywnego trendu w wynikach. – Jeżeli zmienność rynkowa, determinująca aktywność klientów, pozostanie na podobnym poziomie co w 2024 r., to XTB ma szansę poprawić wyniki, a przy dobrych wiatrach nawet powalczyć o 1 mld zysku netto – uważa ekspert.
Czytaj więcej
Część towarzystw funduszy inwestycyjnych, biur maklerskich czy firm doradczych już opublikowała swoje tegoroczne prognozy albo zrobi to lada moment. W poniższej tabeli prezentujemy nasze zestawienie oczekiwań wobec kilku głównych klas aktywów.