W I półroczu mimo przejściowych zawirowań na globalnych rynkach krajowe akcje kontynuowały odrabianie strat po fatalnym 2022 r. O ile w pierwszych miesiącach roku prym wiodły mniejsze spółki, o tyle w dalszej jego części na celownikach inwestorów znalazły się akcje rodzimych blue chips. W efekcie WIG jest notowany o prawie 16 proc. wyżej niż na początku stycznia. Biorąc pod uwagę sektory, szczególnie dobrze wypadły banki, które z większym lub mniejszym powodzeniem odrabiały zeszłoroczne straty, deweloperzy zyskujący w nadziei na powrót koniunktury na rynku mieszkaniowym oraz spółki budowlane. Na które branże warto postawić w nadchodzącym półroczu?
Czytaj więcej
Mimo wyhamowania zwyżek sWIG80 nadal jest postrzegany jako zachęcający segment rynku, w którym można znaleźć atrakcyjnie wyceniane firmy z potencjałem.
Wyceny nadal atrakcyjne
Według ekspertów optymizm, który w tym roku pchał indeksy w górę, ma spore szanse zostać na dłużej na warszawskiej giełdzie. – Bardzo dobra I połowa roku małych i dużych spółek trwa i wiele wskazuje na to, że dobra passa może być utrzymana w II połowie roku. Rynek złapał wiatr w żagle, spadło ryzyko rosnącej inflacji, wyrok TSUE został rozstrzygnięty a do gry włączyła się zagranica. Dodatkowo w końcu obserwujemy stabilny popyt na akcje płynący z PPK dający większą płynność niż zwykle, co graczom zagranicznym może się wyjątkowo podobać – zauważa Bartłomiej Zalewski, dyrektor ds. inwestycyjnych BM Alior Banku. Jego zdaniem atrakcyjność krajowego rynku akcji pod względem wycen nadal utrzymuje się na niskich poziomach, więc potencjał wzrostu nie jest wyczerpany.