Koncert Stinga dla kierownictwa Microsoftu zakończył się kwaśną nutą dla niektórych pracowników Microsoftu następnego ranka. W środę – kiedy większość kierownictwa firmy przebywała pół świata od siedziby głównej w Redmond w stanie Waszyngton – firma ogłosiła plany zwolnienia 10 000 osób. To największe zwolnienia, jakie Microsoft miał od 2014 r., a jak wyjaśnił dyrektor generalny Satya Nadella w poście na blogu, odzwierciedlały potrzebę dostosowania się firmy do globalnego spowolnienia gospodarczego.
Czołowa kadra kierownicza firmy Microsoft była licznie obecna na tegorocznym Światowym Forum Ekonomicznym. We wtorek Nadella udzielił wywiadu na scenie dla panelu Wall Street Journal i mówił o obietnicy sztucznej inteligencji. W środę ponownie pojawił się na scenie, omawiając trudności w branży technologicznej i potrzebę robienia więcej za mniej. „Nikt nie może przeciwstawić się grawitacji, a grawitacja jest tutaj wzrostem gospodarczym skorygowanym o inflację” – powiedział założycielowi WEF, Klausowi Schwabowi, w transmitowanej na żywo dyskusji.
W notatce dla pracowników w środę Nadella przytoczył również zmieniające się lata popytu na usługi cyfrowe po latach pandemii, a także zbliżające się obawy przed recesją.