NewConnect właśnie wymazał całe covidowe zwyżki. Co teraz?

Zacieśnianie polityki monetarnej i hamujące gospodarki nie tworzą ekosystemu sprzyjającego inwestycjom w akcje. Na cenzurowanym są szczególnie te, cechujące się podwyższonym ryzykiem.

Publikacja: 11.06.2022 12:43

Wartość rynkowa wszystkich notowanych na NewConnect spółek sięga obecnie 16 mld zł.

Wartość rynkowa wszystkich notowanych na NewConnect spółek sięga obecnie 16 mld zł.

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Ostatnie lata dobrze pokazują podwyższoną zmienność rynku alternatywnego. W 2020 r. NCIndex zyskał aż 108,9 proc., w 2021 r. stracił 21,3 proc., a od początku 2022 r. spadł o dodatkowe 24 proc. Obecnie oscyluje w okolicach 310 pkt. Jest o ponad połowę niżej niż podczas historycznego maksimum zanotowanego 29 lipca 2020 r. (ponad 630 pkt). Wrócił do poziomu z lat 2013–2019, czyli w okolice 300 pkt.

Akcje w odwrocie

Wprawdzie w ostatnich miesiącach na NewConnect dominuje podaż, ale nie można jej nazwać paniczną wyprzedażą. Nie obserwujemy bowiem wysokich obrotów. Co więcej, one od kilkunastu miesięcy spadają. Ten marazm wcale nie jest dobrą wiadomością: świadczy o spadku zainteresowania inwestorów rynkiem alternatywnym. Dobrze obrazują to dane za maj 2022 r., według których odnotowano aż 56,8-proc. spadek wartości obrotu akcjami, do 176,9 mln zł, a wartość obrotów w ramach arkusza zleceń poszła w dół o 58 proc., do 167,5 mln zł (więcej w ramce obok).

– Niestety, widać zdecydowany odwrót od akcji jako takich i przekłada się to na NewConnect. Tak jak w okresie hossy w 2020 r. NewConnect był jej zdecydowanym beneficjentem i zainteresowanie inwestorów było większe niż na dużych spółkach, to obecnie trochę na zasadzie wahadła jest nieproporcjonalnie mniejsze – komentuje Sebastian Huczek, wiceprezes INC. Dodaje, że rynek mniejszych spółek, gdzie nie ma stabilizującego wpływu długoterminowych inwestorów (m.in. funduszy), cechuje się tym, że spadające wyceny powodują zmniejszenie zainteresowania rynkiem, to powoduje spadające obroty, co z kolei pogłębia spadek zainteresowania i spirala się nakręca. Do tego dochodzi zmiana nastawienia inwestorów do dwóch licznie reprezentowanych na NewConnect branż.

– To gry ( tutaj nie ma silnego uzasadnienia fundamentalnego, bo nie wydaje się, aby branża operacyjnie miała ucierpieć na sytuacji zewnętrznej) i fotowoltaika (tu z kolei zmiany przepisów czy brak dotacji spowodowały istotne spadki przychodów), co powoduje taką sytuację, jaką mamy – podsumowuje Huczek.

Trudno odpowiedzieć na pytanie, jak długo potrwa odwrót od NewConnect. W dużej mierze zależy to od sytuacji na globalnych rynkach kapitałowych. Sytuację poprawiłoby złagodzenie polityki monetarnej przez banki centralne, ale przy utrzymującej się wysokiej inflacji nie należy na to szybko liczyć – zarówno za granicą, jak i w Polsce. Rada Polityki Pieniężnej kilka dni temu podwyższyła stopę referencyjną o 75 pkt baz., do 6 proc. Była to dziewiąta podwyżka z rzędu. Przedstawiciele RPP sygnalizują, że szczyt inflacji dopiero przed nami. Może zostać odnotowany w III kwartale 2022 r.

Zagranica patrzy na NC

Spadające wyceny aktywów na NewConnect to zła wiadomość dla posiadaczy akcji notowanych tam spółek, ale z drugiej strony szansa na znalezienie ciekawych okazji przy relatywnie niskich wycenach. Warto odnotować, że w ostatnich tygodniach byliśmy świadkami ogłoszenia kilku przejęć firm z NC przez globalnych, branżowych gigantów. I to z premią, po cenach znacząco wyższych od ówczesnych rynkowych.

Jedną z tych spółek był biotechnologiczny Blirt, którym zainteresował się Qiagen – spółka z siedzibą w Holandii, dostarczająca rozwiązania dla ponad 500 tys. klientów w zakresie diagnostyki molekularnej, badań i farmacji. Znaczący akcjonariusze Blirtu zawarli umowy sprzedaży wszystkich posiadanych akcji za prawie 263 mln zł. Ponadto Qiagen odkupił pakiet udziałów od mniejszościowych akcjonariuszy za 11,9 mln zł. Wycenił całą spółkę na niemal 0,3 mld zł, czyli o prawie połowę wyżej, niż była warta w przeddzień ogłoszenia transakcji.

– Przez ostatnie lata intensywnie rozwijaliśmy nasz biznes: inwestowaliśmy, obserwowaliśmy trendy, znajdowaliśmy nowe rynki. Od 2020 r. wzrost był jeszcze większy, bo nasze produkty przyczyniły się do walki z pandemią. Nie dziwi więc, że naszą spółką zainteresowały się duże międzynarodowe podmioty – tak transakcję komentował Marian Popinigis, prezes i akcjonariusz Birtu. Podkreślał, że spółka jest w komfortowej sytuacji finansowej, ale nowy międzynarodowy właściciel jest dla niej dużą szansą. Dlatego główni akcjonariusze zaakceptowali przedstawioną im ofertę. W czerwcu Qiagen ogłosił przymusowy wykup pozostałych walorów, płacił 16,28 zł za akcję. Jeśli ktoś kupił akcje za 7 zł w ofercie prywatnej poprzedzającej debiut tej spółki na NewConnect (2011 r.) i trzymał je do czasu wykupu przez Qiagen, to jego stopa zwrotu wyniosła 133 proc.

Kolejną spółką, która wpadła w oko zagranicznemu inwestorowi, jest technologiczny InteliWise. Efecte Oyj, notowany na fińskim rynku Nasdaq, zaprosił do sprzedaży akcji polskiej spółki, oferując 3,99 zł za sztukę. Po ogłoszeniu informacji kurs wystrzelił, rosnąc o prawie 80 proc. i niemal zrównując się z ofertą inwestora. Terminem rozpoczęcia przyjmowania ofert był 30 maja, a zakończenie zaplanowano na 29 czerwca. Inwestor zawarł już przedwstępne umowy sprzedaży z Xanthippe, Marcinem Strzałkowskim oraz Grzegorzem Siehień, zobowiązujące do warunkowej sprzedaży ich akcji. InteliWise poszerzy portfel usług fińskiej grupy. Połączone podmioty będą miały też większą możliwość dalszej ekspansji zagranicznej.

Inne firmy pod lupą

Bolączką NewConnect jest słabe pokrycie analityczne tego rynku, co tworzy zjawisko błędnego koła. Inwestorzy (szczególnie finansowi) nie interesują się tamtejszymi spółkami, więc brokerzy nie mają motywacji, żeby brać je pod lupę. Choć warto odnotować, że rekomendacje dla firm z NewConnect można dziś spotkać częściej niż jeszcze kilka lat temu. Część jest przygotowywana w ramach giełdowego programu wsparcia pokrycia analitycznego.

Czytaj więcej

NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała

I tak np. DM BDM ma pod lupą spółkę SimFabric. W majowym raporcie zalecał trzymanie jej akcji z ceną docelową wynoszącą 11,5 zł. Kurs oscyluje w okolicach tego poziomu. Natomiast poniżej wycen z raportów analitycznego są obecnie notowania takich spółek jak Movie Games, Passus, Pointpack czy MedApp.

W sumie na NewConnect mamy 382 spółki. Wkrótce pojawią się nowe, m.in. z sektora gier. GPW właśnie zatwierdziła dokument informacyjny spółki Games Box i podjęła uchwałę o wprowadzeniu jej akcji do obrotu.

Analizy rynkowe
Pozytywne zaskoczenia sezonu. Spółki, które przekonały wynikami
Analizy rynkowe
Wyniki europejskich spółek jednak cały czas pod presją
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Giełdowy roller coaster
Analizy rynkowe
Ile jest jeszcze miejsca na rotację kapitałów z USA do Europy?
Analizy rynkowe
Ukraińskie spółki tanieją, wojskowe drożeją. Czyli pokłosie kłótni w Gabinet Owalnym
Analizy rynkowe
Siła złotego przełoży się na wyniki spółek. Kto zyska, a kto straci?