- Z dużą przyjemnością podajemy do publicznej wiadomości nasz wstępny szacunek co do zysku netto. Jeśli się on potwierdzi, to będzie to najwyższy zysk netto w historii Kruka i ponad ośmiokrotnie większy niż rok wcześniej. Jest to efekt wieloletniej pracy nad efektywnością procesów operacyjnych w grupie Kruk oraz naszych solidnych fundamentów. Na pełny komentarz poczekam na wyniki ostateczne, gdy opublikujemy pełny raport wraz ze szczegółami. Biorąc pod uwagę poziom rekordowych spłat w 2021 roku w kwocie 2,2 mld zł oraz 1,7 mld zł zainwestowanych przez nas w nowe aktywa, to z optymizmem patrzę w przyszłość – podkreśla Piotr Krupa, prezes spółki, który jednocześnie już teraz deklaruje, że spółka będzie chciała się podzielić zyskiem z akcjonariuszami. Na dywidendę chce przeznaczyć 247 mln zł, co daje 13 zł na akcję.
Czytaj więcej
Branża windykacyjna czeka na konkretne propozycje legislacyjne ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości. Co mogą one oznaczać dla tego biznesu?
- Pod koniec ubiegłego roku wdrożyliśmy politykę dywidendową i dzisiaj, zgodnie z nią, rekomendujemy wypłatę dywidendy. Jednocześnie, rekomendacja ta oznacza, że już ósmy rok z rzędu możemy podzielić się z inwestorami dochodami grupy. Kruk jest firmą, która cały czas się rozwija, a jednocześnie jest w stanie dzielić się zyskami z akcjonariuszami. Po najlepszym w 23-letniej historii roku, rekomendujemy wypłatę dywidendy w kwocie 13 zł na akcje, co oznacza rekordową łączną wartość 247 mln zł. Podejmując naszą decyzję wzięliśmy pod uwagę m.in. rekordowy szacunkowy wynik Kruka, dobrą sytuację płynnościową, możliwość dalszego aktywnego inwestowania w portfele wierzytelności oraz kontynuowanie rozwoju naszego biznesu w przyszłości – dodaje Krupa.
Pełne wyniki za 2021 r. firma poda 15 marca.