Ostatni dzień tygodnia na rynku walutowym upływał pod znakiem niewielkiej zmienności. Brakowało bowiem impulsów, które byłyby w stanie rozruszać rynek. Kalendarz makroekonomiczny nie zawierał publikacji, które byłyby w stanie poruszyć inwestorów. W efekcie przez cały dzień byliśmy świadkami umiarkowanych ruchów, którym ton nadawał nieco mocniejszy dolar.

To właśnie mocniejszy dolar i spadek głównej pary walutowej EUR/USD sprawiły, że na wartości tracił także złoty. Po południu nasza waluta osłabiała się wobec dolara o około 0,4 proc., a para USD/PLN była przy poziomie 3,87 zł. Euro zyskiwało 0,1 proc. i znajdowało się tuż poniżej poziomu 4,20 zł. W stosunku do franka szwajcarskiego złoty osłabiał się o około 0,2 proc. i jego wycena zbliżyła się do 4,40 zł.

Złoty w ruchu bocznym

Piątkowe wydarzenia są dobrym podsumowaniem tego, co działo się przez cały tydzień na rynku walutowym. Byliśmy świadkami ruchu bocznego z lekką tendencją do osłabienia złotego. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że nasza waluta już wcześniej wyraźnie się umacniała, korekta, bo tak trzeba traktować ruch z tego tygodnia, jest czymś zupełnie naturalnym.

Spokojny koniec tygodnia obserwowaliśmy także na rynku kryptowalut. Bitcoin nieznacznie tracił na wartości, a jego wycena spadła poniżej poziomu 84 tys. dol.