I faktycznie - wyłączenie będzie trwać przez miesiąc, co ma pozwolić producentom aut na ogarnięcie logistyki produkcji. Agencja Bloomberg donosi, że podobnie może się stać z produktami rolnymi. Rynki odebrały te informacje pozytywnie jako sygnał, że administracja Trumpa może zacząć wycofywać się z części swoich pomysłów dotyczących agresywnej wojny handlowej. Choć równie dobrze może być to wciąż myślenie życzeniowe. W każdym razie Wall Street zatrzymała wczoraj spadki, a dzisiaj mamy też lepsze nastroje na giełdach w Chinach, oraz Europie.
W czwartek dolar nadal pozostaje słaby, choć rynek nie jest zgodny. Gorzej zachowują się chociażby dolar kanadyjski i meksykańskie peso, które reagowały na wspomniane informacje o cłach jeszcze wczoraj wieczorem. Z kolei w gronie najsilniejszych walut jest dzisiaj korona szwedzka, która zyskuje po danych o inflacji CPI za luty, które wskazały jej wyraźniejsze odbicie (bazowa CPIF do 3,0 proc. r/r), co sprawiło, że oczekiwania, co do dalszych cięć stóp przez Riksbank w tym roku, mocno spadły. Nadal silne pozostają też jen i frank, co pokazuje, że ostatnia, wysoka zmienność na globalnych rynkach sprawiła, że popyt na tzw. bezpieczne przystanie dalej się utrzymuje.
Dzisiaj w centrum uwagi będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. W ostatnich dniach mieliśmy gigantyczne wzrosty rentowności obligacji w Europie - w przypadku niemieckich bundów mamy największe zmiany od 35 lat. Powodem jest faktyczne porzucenie przez Niemcy polityki unikania nadmiernego zadłużenia, po tym jak kanclerz Merz przedstawił projekt wartych aż 500 mld EUR wydatków na infrastrukturę i obronność. To może dać mocny stimulus europejskiej gospodarce, ale i też sprawić, że koszty obsługi zadłużenia mocniej wzrosną, a na to rynki zawsze są wyczulone. Co w takiej sytuacji zrobi Christine Lagarde? Dzisiejsze cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. jest planowe, ale rynek może być mniej pewny, czy do końca roku uda się dowieźć wyceniane w tym momencie kolejne 50 punktów baz. Decyzja i komunikat ECB pojawi się o godz. 14:15, a konferencja prasowa rozpocznie się o godz. 14:45.
Poza danymi informacjami z Europy w kalendarzu mamy też odczyty z USA - tu największą uwagę przyciągną dane o cotygodniowym bezrobociu - dalszy wzrost wniosków o zasiłek (rynek spodziewa się ich spadku do 235 tys. z 242 tys.), będzie sygnałem, że jutrzejsze dane Departamentu Pracy USA mogą rozczarować i może być dzisiaj pretekstem do dalszego osłabienia dolara.
EURUSD po silnych wzrostach
Para EURUSD jest już po silnych zwyżkach - w ciągu trzech dni o blisko 400 punktów z okolic 1,04 do 1,08 - co może rodzić pytania o korektę tego ruchu. Dzisiaj na tapecie mamy posiedzenie ECB i dane o cotygodniowym bezrobociu w USA. Komunikat i słowa prezeski Lagarde mogą podbić zmienność na EURUSD, ale to sytuacja na amerykańskim rynku pracy może być kluczowym determinantem w najbliższych kilkudziesięciu godzinach - dzisiaj o godz. 14:30 mamy cotygodniowe bezrobocie, a jutro o tej samej porze dane Departamentu Pracy USA.