Euro kontynuuje dynamiczne wzrosty, a niemieckie Bundy spadły na otwarciu sesji środowej, ponieważ inwestorzy przygotowują się na skokowy wzrost kosztów pożyczek na finansowanie inwestycji w obronę i infrastrukturę. Nastawienia te są na tyle duże, że rynek opcji względem strategi hedgingowej risk reversal wskazuje na siłę euro w stosunku do USD na poziomach ostatnio widzianych w marcu 2020 roku. Na interwale tygodniowym zmagamy się obecnie z najbardziej „byczym” repozycjonowaniem front-end od czerwca 2022 roku. Oznaczać to może dwie rzeczy. Po pierwsze tak wysokie pozycjonowanie może wskazywać, że rynek zakłada kontynuację trendu wzrostowego na parze EURUSD po długiej fali spadków. Po drugie jednak tak duża skala tych „zakładów” może powodować, że jeśli na rynku pojawi się jakaś nieoczekiwana informacja zmieniająca narrację względem ceł, wojny w Ukrainie bądź decyzji FED/EBC, to skala ewentualnego odreagowania wzrostów może również być bardzo duża.
Niemcy planują wydać 500 miliardów euro na poprawę infrastruktury, jednocześnie obiecując zwolnienie wydatków na obronę z rygorystycznych ograniczeń konstytucyjnych. Przywódcy Unii Europejskiej spotkają się jutro w Brukseli i prawdopodobnie oni również przedstawią więcej informacji na temat wydatków na obronę. Wszystkie te dodatkowe wydatki prawdopodobnie pobudzą gospodarkę strefy euro i spowodują wymuszoną rewaluację oczekiwań politycznych w świetle poluzowania fiskalnego, którego prawdopodobnie będziemy świadkami na kontynencie.
Dane PMI z europejskiego sektora usługowego wypadają w ogólnym rozrachunku względnie pozytywnie. W całej strefie odczyt utrzymuje się powyżej kluczowej bariery 50 punktów, a sam odczyt wypada niemal zgodnie z danymi wstępnymi. Sam odczyt w Niemczech jest gorszy, ale neutralizują go dobre dane z Włoch i Francji.
Mateusz Czyżkowski
Analityk Rynków Finansowych XTB