Postać Scotta Bessenta, wybranego wczoraj większością senatu USA na stanowisko sekretarza skarbu, rodzi ostatnimi czasy nie małe zamieszanie. Menadżer hedge fundów jeszcze niedawno dał się poznać rynkom jako umiarkowany gracz w administracji Trumpa, który postulując bardziej zachowawcze wprowadzenie taryf łagodził obawy inwestorów o zbyt drastyczne zmiany w dynamice handlu międzynarodowego.
Po tygodniu od inauguracji kojący dla rynków obraz Bessenta został zastąpiony przez sprawczość prezydenta Trumpa. Obok wprowadzonych właśnie 25-procentowych ceł na Kolumbię, uniwersalny podatek celny rzędu 2,5% stanowi jedynie preludium do dalszych zmian. Jak podkreślał wczoraj Bessent taryfy mają wzrastać z miesiąca na miesiąc nawet do 20%, dając tym samym biznesowi czas na adaptację.
Rynki pozostają zdezorientowane nawet jeśli materializacja protekcjonistycznej agendy nowego prezydenta USA ma zostać rozłożona w czasie. Inwestorzy dość komfortowo czuli się z umiarkowanym dyskursem Trumpa w kontekście handlu zagranicznego zarówno podczas inauguracji, jak i na forum ekonomicznym w Davos, a osoba Bessenta dodatkowo stabilizowała sentyment wobec kluczowych sektorów (półprzewodniki, aluminium, miedź, stal).
Zaostrzenie polityki celnej nabiera również nowego wymiaru w obliczu premiery chińskiego modelu AI (DeepSeek). Pojawienie się konkurenta jest zdaniem Trumpa “pozytywnych sygnałem ostrzegawczym”, jednak wczorajsza utrata ok. 1 biliona dolarów kapitalizacji na Wall Street może przełożyć się na powrót kampanijnej narracji o 60-procentowych cłach na Chiny, o których Trump wypowiadał się ostatnio nader przychylnie.
Niepewność dodatkowo generuje powrót tarć między Trumpem a Rezerwą Federalną. Nadchodzące posiedzenie FOMC nabiera dodatkowej wagi wraz ze zdecydowanymi komentarzami nowego prezydenta o potrzebie niższych stóp oraz potencjalnej presji inflacyjnej wynikającej z barier handlowych. Rynki pieniężne wyceniają na ten moment pierwszą pełną obniżkę stóp w USA na czerwiec, jednak efekty wprowadzanego “cła na wszystko” mogą znacznie wpłynąć na decyzję Fed.