W końcu się udało, a stało się to za sprawą ogłoszenia przez przyszłego prezydenta USA Donalda Trumpa nominacji Paula Atkinsa na nowego przewodniczącego SEC, czyli Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Trump uważa, że jest to najlepszy możliwy zastępca dla Gary’ego Genslera. Atkins jest zwolennikiem kryptowalut, więc najprawdopodobniej wkraczamy w lepsze środowisko regulacyjne dla tego rynku. Oczywiście wydarzenie to było oczekiwane i „rozgrywane” już od dłuższego czasu, więc wstępna euforia szybko zgasła. Nie zmienia to jednak pozytywnego wydźwięku tej zmiany, która w mojej ocenie będzie wpływać pozytywnie na rynek kryptowalut w długim horyzoncie. Znaczące ryzyko regulacyjne dla kryptowalut jest obecne od zawsze, więc odwrócenie narracji z negatywnej na pozytywną całkowicie zmienia obraz sytuacji.

Największym beneficjentem tego wydarzenia była kryptowaluta XRP. W miesiąc zyskała aż 400 proc., co pozwoliło jej sięgnąć TOP3 pod względem wartości rynkowej, za bitcoinem i ethereum. XRP dotknęły w przeszłości oskarżenia o sprzedaż niezarejestrowanych papierów wartościowych, co znacząco zahamowało rozwój tego projektu. Pojawienie się nowego przewodniczącego SEC może wiele zmienić w tej sprawie. Kolejnym tematem, gdzie może się zmienić bieg wydarzeń, jest akceptacja dla funduszy ETF na solanę i XRP, dla których wnioski zostały wcześniej odrzucone.