Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 17.09.2024 10:22 Publikacja: 17.09.2024 06:00
Foto: AdobeStock
– W minionym tygodniu ani debata prezydencka w USA, ani cięcie stóp procentowych EBC o 25 pkt bazowych nie wpłynęły zasadniczo na położenie złotego. Na starcie tygodnia rynki nie reagują też na kolejną, tym razem powstrzymaną przez służby, próbę zamachu na Donalda Trumpa. EUR/PLN we wrześniu ponownie wyhamował zwyżkę przy ważnej barierze 4,31, którą wyznacza 200-sesyjna średnia krocząca. Kurs euro cofnął się w okolice 4,28, czyli średniego poziomu notowań w tym kwartale. Fintech Cinkciarz.pl spodziewa się, że w najbliższym czasie w tej strefie notowania będą odnajdywać równowagę. Wydarzeniem tygodnia jest środowa obniżka stóp Fed. Cięcie kosztu pieniądza z najwyższego od przeszło dwóch dekad pułapu 5,25-5,50 proc. jest przesądzone, ale inwestorzy są mocno podzieleni odnośnie do skali ruchu FOMC – wskazuje Bartosz Sawicki, analityk firmy Cinkciarz.pl.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W tym tygodniu decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie nie tylko Rezerwa Federalna. W czwartek oczy inwestorów będą zwrócone też na Bank Anglii. O ile w przypadku Fedu rynek oczekuje cięcia stóp, o tyle jeśli chodzi o Bank Anglii sytuacja jest już inna. Ten bowiem już wcześniej zaczął cięcia stóp, a obecnie większość rynkowa nie spodziewa się, aby do kolejnego tego typu ruchu doszło podczas najbliższego posiedzenia.
Nie będę zdziwiony, jeżeli cena dolara na jesieni spadnie poniżej poziomu 3,80 zł. Euro/złoty w takim układzie mógłby próbować schodzić na 4,20 i niżej – mówi Marek Rogalski, główny analityk walutowy w DM BOŚ.
Zawirowania na rynkach globalnych wywołane coraz większymi obawami inwestorów o recesję w USA dość łagodnie obeszły się ze złotym. Jednocześnie mocno tanieje dolar.
Czynniki makroekonomiczne nie sprzyjają europejskiej walucie. Przez otoczenie cierpiał ostatnio też złoty, ale każda jego słabość jest obecnie okazją do ponownego zajmowania pozycji – mówi Marek Rogalski, analityk walutowy Domu Maklerskiego BOŚ.
Największa przewaga samochodu elektrycznego nad spalinowym wynika z zerowej emisji CO2 podczas jazdy oraz zdecydowanie większej sprawności napędu.
Polski złoty dostał rykoszetem po osłabieniu euro do dolara w reakcji na wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. Kurs głównej pary walutowej w dwa dni wrócił do poziomów sprzed miesiąca, podobnie jak USD/PLN.
Według ponad 50 strategów walutowych prawie wszystkie waluty rynków wschodzących osłabią się lub w najlepszym razie będą się wahać.
Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie ze strony Rezerwy Federalnej. Niepewność dotycząca jutrzejszej decyzji jest oczywiście ogromna, nawet pomimo tego, że sama obniżka jest w zasadzie przypieczętowana.
W tym tygodniu decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie nie tylko Rezerwa Federalna. W czwartek oczy inwestorów będą zwrócone też na Bank Anglii. O ile w przypadku Fedu rynek oczekuje cięcia stóp, o tyle jeśli chodzi o Bank Anglii sytuacja jest już inna. Ten bowiem już wcześniej zaczął cięcia stóp, a obecnie większość rynkowa nie spodziewa się, aby do kolejnego tego typu ruchu doszło podczas najbliższego posiedzenia.
Ani słabe dane z Chin, jakie napłynęły w sobotę, a potwierdzające tezy, że tamtejsza gospodarka znalazła się w pewnego rodzaju pułapce, ani też kolejny zamach na Donalda Trumpa wczoraj wieczorem - inwestorzy nie zwracają uwagi na tego typu informacje, dolar jest słaby, gdyż tematem numer jeden jest to, co zrobi amerykański FED w najbliższą środę, jaki będzie komunikat, prognozy makro i wykres dot-plot, oraz jak wypadnie
Poniedziałek w ujęciu globalnym zaczynamy od osłabienia dolara na globalnym rynku. Nie jest to zaskoczenie biorąc pod uwagę zbliżającą się decyzję FED w środę i podzielony rynek, co do skali ruchu (25 czy 50 punktów baz.) - rynek daje 41 proc. scenariuszowi głębszej obniżki. Ogromne są też oczekiwania, co do skali obniżek w kolejnych miesiącach.
Na rynkach wielkie odliczanie do pierwszej od marca 2020 obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Środowe posiedzenie to nie tylko wybór pomiędzy obniżką o 25 a 50 punktów bazowych, ale także nakreślenie scenariusza dla stóp na kolejne, kluczowe miesiące. Na rynkach mamy dominację optymizmu, a to przekłada się na stabilny kurs złotego.
Początek nowego tygodnia handlu na globalnych rynkach przyniósł próbę odreagowania piątkowej przeceny.
Silny dolar wywiera presję na złotego. Czy układ sił zmieni się w ciągu dnia?
Krótkoterminowy, zawężony w stosunku do nadrzędnego przedziału 4,24–4,31 zakres wahań EUR/PLN ma się dobrze. Zmiennośc złotego wziąż niska.
Więcej mieszkań sprzedanych i przekazanych w I połowie roku – to skutki ekspansji. Średnia marża już schodzi z bardzo wysokiego poziomu.
Indeks polskich dużych spółek rozpoczyna wtorkową sesję od zwyżki w kierunku poniedziałkowych maksimów.
Biotechnologiczna spółka podpisała wstępne porozumienie dotyczące sprzedaży dwóch flagowych projektów za 8-9 mln USD. Na horyzoncie są płatności za kamienie milowe w łącznej kwocie sięgającej aż 300 mln USD.
Działalność wydobywcza realizowana w ramach projektu Sierra Gorda zostanie wsparta kredytem w wysokości 0,5 mld USD. To pozwoli na kolejne inwestycje, co ma kluczowe znaczenie dla realizacji długoterminowych celów grupy.
Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie ze strony Rezerwy Federalnej. Niepewność dotycząca jutrzejszej decyzji jest oczywiście ogromna, nawet pomimo tego, że sama obniżka jest w zasadzie przypieczętowana.
Kontrakty terminowe na fundusze Fed nigdy nie były tak niepewne co do decyzji w sprawie stóp procentowych, jak co najmniej od 2015 roku.
Nie tak miało być. Jeszcze w poniedziałek rano oczekiwano, że główne indeksy z początkiem tygodnia raźno ruszą do góry. Ale odcięcie dywidendy PZU, powódź i rynki bazowe zepsuły nastroje.
Wczoraj rynek żył środowym posiedzeniem Fedu i rósł apetyt na cięcie stóp procentowych o 50 punktów bazowych. Pieniądze przepływały do sektorów bardziej wrażliwych na kondycję gospodarczą.
Producent radiofarmaceutyków i dostawca zaawansowanych rozwiązań dla medycyny nie przestaje pozytywnie zaskakiwać, co ma pozytywny wpływ na jego wycenę giełdową.
Najważniejszym wydarzeniem tygodnia będzie posiedzenie Fed. Rynek jest przekonany, że dojdzie do obniżki stóp, co też sugerowali członkowie FOMC.
Jedyne, co jest pewne na tę chwilę, to tylko to, że w środę Fed obniży stopy, czym rozpocznie cykl luzowania polityki pieniężnej w USA.
Godzinowe koszty pracy w krajach Unii były w II kwartale średnio o 5,2 proc. wyższe niż rok wcześniej. W czołówce tempa wzrostu jest nasz kraj.
Zbliżająca się obniżka stóp procentowych przez Rezerwę Federalną uderza w dolara, ale z kolei jest dobrą informacją dla złotego. Nasza waluta wciąż jest relatywnie mocna. W poniedziałek rano zyskiwała ona wobec dolara około 0,5 proc. i ten był wyceniany na 3,84 zł. Euro taniało o 0,2 proc. i kosztowało 4,27 zł.
W tym tygodniu decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie nie tylko Rezerwa Federalna. W czwartek oczy inwestorów będą zwrócone też na Bank Anglii. O ile w przypadku Fedu rynek oczekuje cięcia stóp, o tyle jeśli chodzi o Bank Anglii sytuacja jest już inna. Ten bowiem już wcześniej zaczął cięcia stóp, a obecnie większość rynkowa nie spodziewa się, aby do kolejnego tego typu ruchu doszło podczas najbliższego posiedzenia.
Giełdowa spółka przekonuje, że może wyjść na prostą. Jakiego inwestora znalazła?
Benchmark polskich papierów skarbowych wreszcie wydostał się powyżej poziomów z okresu głębokiej pandemii, kiedy stopy procentowe były ekstremalnie niskie, ale to nie oznacza końca odrabiania strat przez część funduszy.
Notowania spółki są niżej niż przed wyniesieniem w kosmos satelity EagleEye.
Inwestorzy nie są pewni, czy Rezerwa Federalna obetnie w środę stopy o 25 pkt baz. czy o 50 pkt baz. Spodziewają się natomiast, że Bank Anglii oraz Bank Japonii nie zmienią ich poziomu.
Goldman Sachs Asset Management, jedna z większych firm inwestycyjnych na świecie, ogłosiła decyzję o zakończeniu swojej współpracy w ramach inicjatywy Climate Action 100+ (CA100+).
W tym tygodniu decyzje w sprawie stóp podejmować będzie kilka banków centralnych, ale będą to „aktorzy drugiego planu”.
Koncern nie wyklucza, że skieruje je również do inwestorów indywidualnych. Pieniądze potrzebuje na dalszy rozwój. Jakie konkretnie cele chce realizować, powinno być wiadomo w najbliższych tygodniach, gdy opublikuje zaktualizowaną strategię.
Świadomość na co i ile państwo wydaje pieniędzy zmniejsza wśród obywateli poczucie marnotrawienia środków – wynika z analizy polskich ekonomistów.
Koncern rozszerza portfel oferowanych na rynku produktów. Dzięki temu chce m.in. skuteczniej walczyć z konkurencją ze Wschodu. To jednak niejedyny problem w branży nawozów. Doskwierają też niskie ceny i słaby popyt.
Środowa decyzja Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych może okazać się pretekstem do korekty spadkowej metali szlachetnych. Nie oznacza to jednak, że byki całkowicie przejdą do defensywy – uważają analitycy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas