Sytuacja na rynkach 5 września - dolar jeszcze straci?

Na indeksach giełdowych utrzymuje się presja spadkowa - wczorajsza próba odbicia na Wall Street została ostatecznie zgaszona, a przecena była dzisiaj rano widoczna na indeksach w Azji.

Publikacja: 05.09.2024 11:49

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

To podbicie ryzyka wcale nie prowadzi jednak do umocnienia dolara. Wręcz odwrotnie - mamy podobną sytuację, jak miesiąc temu. Im większe są obawy, co do danych z USA, tym bardziej rynek zaczyna podbijać oczekiwania, co do głębszej obniżki stóp procentowych. Dzisiaj rynek daje 43 proc. szans cięciu aż o 50 punktów baz. na posiedzeniu FED w dniu 18 września, podczas kiedy 57 proc. jest na scenariusz ruchu o 25 punktów baz. Wczoraj uwagę zwróciły słabsze dane JOLTS za lipiec (spadek do 7,67 mln), co podbiło obawy przed dzisiejszymi ADP i jutrzejszymi danym Departamentu Pracy. Te będą kluczowe i mogą "ustawić" rynki na przyszły tydzień.

Czy dolar jest w takim razie skazany na osłabienie? Nie jest to wykluczone, co może prowadzić do ciekawych wniosków w temacie poszczególnych par walutowych. Dzisiaj rano dostaliśmy zaskakująco dobre dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle w lipcu (wzrost o 2,9 proc. m/m), co może być sygnałem, że w tamtejszej gospodarce aż tak źle nie jest - ale nadmierny optymizm nie jest wskazany. Zresztą EURUSD zbytnio na to nie reaguje. Ta para jest jednak w ciekawym ustawieniu technicznym po wczorajszej zwyżce. Dzisiaj rano w centrum uwagi jest też AUDUSD po komentarzach prezeski Bullock. Szefowa RBA przyznała, że jest za wcześnie, aby zapowiadać jakąś dyskusję na temat obniżki stóp procentowych, gdyż ryzyka dla scenariuszy podwyższonej inflacji nadal się utrzymują. Ten "jastrzębi" komentarz może pomóc w odbiciu AUDUSD po ostatniej przecenie. 

Dzisiaj poza wspomnianymi już danymi z niemieckiego przemysłu poznaliśmy tez dane z rynku pracy w Szwajcarii. Przed nami szereg ważnych danych z USA - indeks Challengera o godz. 13:30, ADP godz. 14:15, kwartalne dane o kosztach pracy i wydajności, oraz tradycyjne o cotygodniowym bezrobociu (godz. 14:30) i wreszcie PMI dla usług (15:45) i ISM dla usług (godz. 16:00). Nie będą one jednak tak ważne, jak jutrzejsze wyliczenia Departamentu Pracy USA.

EURUSD - już przy 1,11

Wsparciem dla euro mogą być dzisiaj dane z niemieckiego przemysłu, ale to dolar rozdaje karty. Po południu mamy szereg publikacji z USA, z czego największy wpływ na nastroje będą mieć dane ADP oraz PMI/ISM. Na rynku spekuluje się obecnie w jakiej skali FED obetnie stopy, przy czym znów widać tendencję do podbijania bardziej agresywnych oczekiwań. To może prowadzić do dalszego osłabienia się dolara. W przypadku EURUSD mogłoby to oznaczać powrót w rejon 1,12 po "korzystnych" danych Departamentu Pracy, jakie napłyną jutro po południu.

DM BOŚ

Wykres dzienny EURUSD

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Adam Glapiński nie pomógł złotemu
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym
Waluty
Śpiący złoty. Niewielkie ruchy o poranku
Waluty
Marne szanse na szybkie obniżki w Polsce
Waluty
RPP wciąż czeka
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne
Waluty
Stopy bez zmian, pomimo wyższej inflacji
Waluty
Sytuacja na rynkach 4 września - zamieszanie na Wall Street nie przekłada się na FX