Rynek złotego - dalej korzystny dysparytet dla polskiej waluty

Czwartek nie przynosi większych ruchów na złotym, widoczna jest próba jego nieznacznego osłabienia po tym jak widzimy niewielkie cofnięcie notowań EURUSD.

Publikacja: 22.08.2024 08:35

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Patrząc przez pryzmat ostatnich dni polska waluta jest nadal dość silna, co widać po koszyku BOSSAPLN, który utrzymuje się blisko tegorocznych szczytów. Cały czas głównym argumentem pozostaje słabość dolara, a ta jest pochodną oczekiwań, co do spodziewanych cięć stóp przez FED. Opublikowane w środę wieczorem zapiski z lipcowego posiedzenia tego gremium pokazały, że większość jest zgodna, co do tego, że proces obniżek rozpocznie się we wrześniu. Kilku członków FED miało zgłaszać gotowość do poparcia takiego ruchu jeszcze na lipcowym posiedzeniu, co może wskazywać na rosnącą w siłę frakcję zdecydowanych "gołębi". Dodatkowo wczoraj rynki otrzymały rewizję danych BLS wskazującą, że w dwunastomiesięcznym okresie kończącym się w marcu liczba zatrudnionych w USA była faktycznie mniejsza o 800 tys., niż pierwotnie sądzono. Dane nie ruszyły zbytnio rynkiem, gdyż mieściły się w granicach oczekiwań (0,6-1,0 mln). To jednak podbija scenariusz agresywnych cięć stóp przez FED w nadchodzących miesiącach i tym samym może zapowiadać dłuższy okres spadków dolara.

Warto wspomnieć, że nie tylko FED będzie ciął stopy, ale także ECB, co jest ważne z punktu widzenia złotego. Zwłaszcza, że sygnały płynące z RPP pozostają "jastrzębie", a zeszłotygodniowe dane o PKB za II kwartał, tylko je podbijają. Wprawdzie wczoraj rano rynki analizowały komentarz prezesa Glapińskiego, który nie wykluczył, że dyskusja o cięciu stóp mogłaby się pojawić wcześniej i sam ruch mógłby mieć miejsce wcześniej, niż w 2026 r., to jednak trudno oczekiwać, aby do luzowania doszło jeszcze w końcówce 2024 r. Słowa szefa NBP bardziej podbiły, zatem rynkowe scenariusze mówiące o połowie 2025 r., a to jest za mało, aby dać impuls do osłabienia złotego. Zwłaszcza, że dysparytet stóp procentowych (ich różnica) wobec tego, co będą robić ECB i FED, dalej będzie działał na korzyść PLN.

W krótkim terminie wpływ na złotego będzie mieć globalny sentyment. A tutaj ważne będą dwie kwestie - jutro rano mamy inflację CPI w Japonii i zeznania szefa Banku Japonii w tamtejszym parlamencie, a po południu wystąpienie szefa FED w Jackson Hole. Poza tym ważna będzie sytuacja na Bliskim Wschodzie, a tutaj agencje donoszą o coraz wyraźniejszym impasie w rozmowach na temat rozejmu w Strefie Gazy, z kolei premier Netanjahu mówi wprost, że znów wszystkie opcje są na stole.

Wykres tygodniowy BOSSA PLN

Wykres tygodniowy BOSSA PLN

DM BOŚ

Wykres dzienny EURPLN

Wykres dzienny EURPLN

DM BOŚ

Wykres dzienny USDPLN

Wykres dzienny USDPLN

DM BOŚ


Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Sytuacja na rynkach 22 sierpnia - FED będzie ciął stopy
Waluty
Fed gotowy do cięcia
Waluty
DM BOŚ: Sytuacja na rynkach 20 sierpnia - Riksbank znów tnie stopy
Waluty
Sezon ogórkowy tuż przed Jackson Hole
Waluty
W oczekiwaniu na Jackson Hole
Waluty
Wyrazisty złoty