A zaraz po niej, tj. w piątek, pojawią się październikowe dane z amerykańskiego rynku pracy, które mogą ukształtować oczekiwania rynkowe co do decyzji Fedu w grudniu. Na razie wśród analityków nie brakuje wprawdzie wskazań dotyczących podwyżki stóp przez Fed o kolejne 25 pkt baz. na najbliższym posiedzeniu, miażdżąca większość jednak spodziewa się pozostawienia ich na obecnym poziomie. Tymczasem w poniedziałek opublikowano październikowe wstępne dane inflacyjne w Niemczech, gdzie zharmonizowany wskaźnik CPI okazał się nie tylko niższy od wrześniowego, ale także od prognoz rynkowych. Ponadto lepszy od oczekiwań okazał się wstępny odczyt PKB w trzecim kwartale br., co w konsekwencji przełożyło się na wyraźny wzrost eurodolara: z okolic 1,0560 na otwarciu europejskiej sesji do powyżej 1,0620 na jej zamknięciu. Na rynku obligacji nastąpiły w poniedziałek dalsze wzrosty rentowności papierów w USA, rzędu 4–5 pkt baz., notowania papierów niemieckich natomiast nieco się wahały, przeważały jednak spadki rentowności (rzędu 1–2 pkt baz.). W przypadku polskich SPW, w oczekiwaniu na dzisiejszy „szybki” szacunek październikowego wskaźnika CPI, gdzie oczekiwane jest jego spore zejście w dół (konsensus na poziomie 6,6 proc.), rentowności spadały w poniedziałek o 1–2 pkt baz. Złoty pozostał dość stabilny wobec EUR i poruszał się wokół 4,4550, USD zaś zszedł w okolice 4,1925.