Nastroje dodatkowo zostały wsparte przez komentarze sugerujące, że w grudniu dojdzie do spowolnienia tempa podwyżek stóp procentowych przez Fed. Nawet przedstawiciele jastrzębiego skrzydła komunikują, że potrzeba czasu, aby gospodarka w pełni odczuła przeprowadzone podwyżki kosztu pieniądza oraz, że są otwarci na dostosowanie tempa cyklu zacieśniania polityki monetarnej.
Dolar oddaje zyski z początku tygodnia i notowania EURUSD wychodzą powyżej 1.03. Zmienność na rynku walutowym nie jest jednak duża. Na uwagę zasługuje dolar nowozelandzki, który zyskał po podwyżce stóp procentowych o 75 punktów bazowych. Para NZDUSD wychodzi powyżej 0.61. RBNZ podniósł także docelowy poziom stopy procentowej do 5.5% z 4.1% i obecnie spodziewa się recesji w przyszłym roku, która dopiero ma spowodować spadek inflacji. Komunikat RBNZ był zdecydowanie bardziej jastrzębi od oczekiwań.
Notowania ropy stabilizują się powyżej 81 USD w przypadku baryłki WTI w oczekiwaniu na dalszy rozwój sytuacji covidowej w Chinach. W grę wchodzi także nałożenie cen maksymalnych dla ropy kupowanej z Rosji.
Dziś w centrum uwagi rynków znajdują się wstępne dane PMI odzwierciedlające przebieg koniunktury gospodarczej w mijającym miesiącu. Dodatkowo wieczorem zaplanowana jest publikacja minutek z ostatniego posiedzenia Fed. Wyjątkowo dziś ze względu na jutrzejsze Święto Dziękczynienia w USA opublikowane będą cotygodniowe dane o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Poznamy także finalny odczyt Uniwersytetu Michigan odzwierciedlający nastroje amerykańskich gospodarstw domowych oraz oczekiwania inflacyjne. Kalendarz makroekonomiczny jest zatem nabity po brzegi, ale zmienność na rynkach finansowych w drugiej połowie tygodnia powinna być ograniczona przez nieobecność inwestorów z USA.
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.