Tzw. pivot nie otrzymuje jednak wsparcia w postaci niższych wskazań inflacji czy sygnałów pogarszającej się sytuacji na rynku pracy w USA. W konsekwencji inwestorzy muszą zmierzyć się z perspektywami dalszego dynamicznego zacieśniania polityki przez Fed. Testem dla tych założeń będzie publikowany w środę wskaźnik PPI (inflacja producencka) i czwartkowy CPI (inflacja konsumencka) za wrzesień dla USA.

Dodatkowo w piątek rozpoczyna się w USA sezon wyników firm za III kwartał, gdzie oczekiwana jest lekka poprawa wyników przy jednoczesnym obniżeniu prognoz i szacunków na IV kw. i 2023 r. Dolar pozostaje jednak mocny, a wspierają go m.in. spadki funta szterlinga.

Złoty pozostaje tymczasem pod presją rynków bazowych. Kurs USD/PLN testuje ponownie zakresy z piątką z przodu.

Temperatura wokół RPP w kraju narasta, jednak należy mieć świadomość, że spora część słabości PLN wynika raczej z czynników zewnętrznych. Niemniej wydaje się, że po wrześniowej pauzie rynek liczy na ewentualną podwyżkę stóp przez RPP o 25 pkt baz. jeszcze w listopadzie (potencjalnie na bazie nowych projekcji i ścieżki inflacyjnej). W szerszym ujęciu pozostajemy w ramach rynku niedźwiedzia, a wszelkie korekty wzrostowe mają głównie charakter lokalny.