Oczekiwania bardziej jastrzębiego ECB

Sytuacja na rynkach 31 maja

Publikacja: 31.05.2022 11:21

Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ

Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ

Foto: parkiet.com

Początek bieżącego tygodnia na rynkach walutowych upływa pod znakiem wysokich odczytów inflacji w krajach Europy. Wczoraj wyższe od oczekiwań okazały się odczyty inflacji HICP oraz CPI w Niemczech oraz w Hiszpanii, co kształtowało oczekiwania związane także z szerokim odczytem inflacji w całej strefie euro – który z kolei został opublikowany dzisiaj o godzinie 11:00.

Dane szacunkowe HICP pokazały, że w maju inflacja w strefie euro znalazła się na poziomie 8,1% rdr, co jest wynikiem wyższym od rynkowych oczekiwań, zakładających 7,7% rdr w maju – jak również wyższym od poprzedniego odczytu, znajdującego się na poziomie 7,5% rdr. Jednocześnie, trudno mówić tu o dużym zaskoczeniu: ostatnie dane z różnych krajów w Europie (także z Polski) sugerują, że inflacja bynajmniej nie hamuje, a wręcz pobija – z miesiąca na miesiąc coraz wyższe – oczekiwania.

Tymczasem w Europie kluczową informacją, która pojawiła się na początku tygodnia, jest szósty już pakiet europejskich sankcji, narzuconych na Rosję. Zawiera on m.in. wprowadzenie zakazu importu rosyjskiej ropy naftowej do państw Wspólnoty, jak również odłączenie największego rosyjskiego banku, Sberbanku, od systemu SWIFT. Zwłaszcza to pierwsze postanowienie budzi emocje, głównie w kontekście coraz wyższej inflacji w Europie, którą niewątpliwie nowe sankcje dodatkowo napędzą.

OKIEM ANALITYKA – Oczekiwania bardziej jastrzębiego ECB

W ostatnich dniach sytuacja na rynkach walutowych kręci się wokół odczytów inflacji w Europie. Podwyższony odczyt inflacji za maj pojawił się w kluczowych krajach eurolandu, a dziś także ogólnie dla całej strefy euro, co budzi oczekiwania bardziej zdecydowanych działań Europejskiego Banku Centralnego w kwestii walki z inflacją.

Przez wiele miesięcy ECB biernie przyglądał się rosnącej inflacji w Europie i prezentował gołębie nastawienie, bojąc się zrobić falstartu w kwestii zacieśniania polityki monetarnej. Miało to swoje uzasadnienie, bowiem w obliczu rosnących cen surowców i towarów ECB obawiał się, że zbyt agresywne podwyżki poskutkują wyraźnym spowolnieniem gospodarczym na Starym Kontynencie.

Obecnie jednak jest już w zasadzie oczywiste, że inflacja zbyt prędko nie zostanie poskromiona, zwłaszcza w obliczu ogłoszonego wczoraj odcięcia się Europy niemal całkowicie od rosyjskiej ropy naftowej. Nowe sankcje budzą presję na jeszcze wyższe ceny paliw, co tylko nakręci inflację w kolejnych miesiącach. Nie pomaga również słabość euro względem dolara, która w ostatnich miesiącach jedynie pogarszała sytuację.

Obecnie wydaje się więc niemal pewne, że ECB będzie zmuszony do walki z inflacją i przyjmie bardziej jastrzębią retorykę. Obecne rynkowe założenia to podwyżka stóp procentowych w strefie euro o 115 punktów bazowych w drugiej połowie 2022 r. Jeśli jednak utrzyma się podwyższona inflacja, to niewykluczone, że ECB będzie musiał zadziałać bardziej agresywnie, by nie doprowadzić do powrotu słabości euro.

Sporządziła: Dorota Sierakowska – analityczka Domu Maklerskiego BOŚ

Waluty
Złoty zrobił sobie odpoczynek
Waluty
Rozmowy o zakończeniu wojny w Ukrainie umocniły euro
Waluty
Zachowanie złotego to mocna wskazówka siły i słabości polskiego rynku akcji
Waluty
Dlaczego złoty umacnia się wobec euro? Jest kilka przyczyn. Wyjaśniamy
Waluty
Euro i złoty mocno w górę w dzień startu prezydentury Trumpa
Waluty
Trump wygrywa, złoty dołuje. "Jest jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego"