Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,5806 PLN za euro, 4,0758 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,3988 PLN względem franka szwajcarskiego 5,4797 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 4,076% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek tygodnia na globalnych rynkach przyniósł relatywnie dobre nastroje. Amerykańskie giełdy wyraźnie rosły, co w połączeniu z oczekiwaniem na EBC podbiło wycenę eurodolara z powrotem do okolic 1,1250 USD. Lokalnie otrzymaliśmy mocne dane dot. PKB za 2021. Dynamika r/r wyniosła 5,7% wobec oczekiwanych 5,5-5,6%. Należy jednak pamiętać iż jest to spojrzenie wstecz na dość unikalny po pandemiczny rok. Niemniej wydaje się iż również pakiet ostatnich wskazań makro (m.in. sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa) legitymuje podtrzymanie jastrzębiego nastawienia RPP. Najbliższe posiedzenie Rady już 8 lutego (wtorek za tydzień), gdzie RPP najpewniej podwyższy stopy referencyjne o 50 pb. Złoty zdaje się „dostał nieco powietrza" za sprawą poprawy sentymentu na rynkach globalnych oraz dodatkowo spadło nieco napięcie geopolityczne w regionie (bazując na deklaracjach UA-RUS).
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. przemysłowego PMI za styczeń. Rynek spodziewa się publikacji na poziomie 56,4 pkt wobec 56,1 pkt uprzednio. Ponadto warto bliżej przyjrzeć się danym z USA (m.in. ISM dla przemysłu).
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy próby wygenerowania odreagowania na wycenie PLN, wspieranego przez lepsze globalne nastroje. EUR/PLN respektuje opór w rejonie 4,60 PLN.
Konrad Ryczko