Wtedy agencja utrzymała rating Polski na poziomie A2, ale obniżyła jego perspektywę ze stabilnej do negatywnej. Następna zmiana oceny mogła wystąpić na początku 2017 r., ale Moody's ostatecznie wstrzymał się od podejmowania jakiekolwiek decyzji. Teraz jest kolejna szansa na wypowiedzenie się w sprawie perspektyw gospodarczych Polski. Tym bardziej że w ostatnich miesiącach dużo pozytywnych informacji napłynęło z krajowej gospodarki.

Stopa bezrobocia w Polsce spadła do 7,7 proc., pierwszy raz od 26 lat. Tak fenomenalnych danych Polska gospodarka nie miała od wielu lat. Dotyczy to również dynamiki sprzedaży detalicznej czy produkcji przemysłowej. Daje to solidne podstawy, aby sądzić, że tempo PKB w tym roku będzie sięgać okolicy 4 proc. W takich okolicznościach jest nadzieja, że Moody's zrewiduje perspektywę oceny kredytowej z negatywnej na stabilną. W takiej sytuacji złoty nadal może się umacniać. Dla pary USD/PLN oznaczałoby to zejście na nowe minima w rejonie 3,70. Ten scenariusz wspiera spadek awersji do ryzyka po wyborach prezydenckich we Francji. Ryzykiem dla tego wariantu jest perspektywa kolejnych podwyżek stóp w USA. Jednak wydaje się, że zostało to w dużej mierze zdyskontowane przez rynek, ponieważ zacieśnienie polityki monetarnej było od dawna sygnalizowane przez Fed.