PLN kwotowany jest przez inwestorów następująco: 4,2106 PLN za euro, 3,5308 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,5980 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7023 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,338% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek nowego tygodnia przynosi nam podtrzymanie wyraźnie mocniejszego złotego – CHF/PLN spadł poniżej 3,60 PLN, a EUR/PLN testuje okolice 4,20 PLN. Siła PLN w dużej mierze wynika z szerokiego układu rynkowego, gdzie ponownie obserwujemy odwrót od dolara amerykańskiego (co zwyczajowo wspiera notowania walut EM). Dodatkowo również sytuacja na koszyku CEE, i niedawny ruch ze strony NBH, pozwalają zakładać, iż inwestorzy będą preferowali PLN względem HUF. W kraju obserwujemy narastające spekulacje dot. momentu zaostrzenia tonu ze strony RPP. Teoretycznie dane makro wskazują na szybsze podwyżki stóp, niemniej A. Glapiński w dalszym ciągu reprezentuje długoterminowe stanowisko „wait&see". Początek tygodnia na rynkach mija w dość dobrych nastrojach - inwestorzy pozostają pod wpływem dobrych danych makro z Eurolandu oraz doniesień o potencjalnej koalicji CDU z SPD.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji z Polski i z Europy. W kalendarzu na dziś mamy jedynie wskazania makro z USA (sprzedaż nowych domów oraz indeks Dallas FED dla przemysłu). W konsekwencji „Cyber Monday" może mijać pod znakiem ograniczonej aktywności i przedłużonego weekendu.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy podtrzymanie mocnego PLN, jednak najprawdopodobniej dynamika zwyżki ulegnie wygaszeniu. EUR/PLN oscyluje blisko wsparcia na 4,20 PLN. CHF/PLN zszedł poniżej 3,60 PLN, a USD/PLN naruszył ostatni dołek w okolicach 3,5280 PLN.
Konrad Ryczko
