Doszło do kilku pozytywnych zaskoczeń. Pierwszą z nich był wzrost wskaźnika PMI dla Chin, co oddala perspektywę spowolnienia jednej z największych gospodarek świata. Pozytywnie wypadły też odczyty dla europejskich krajów w tym Francji, Niemiec i całej strefy euro. W gronie rosnących gospodarek znalazła się także Polska z odczytem na poziomie 55 pkt. Tak dobrze nie było od 34 miesięcy. Wysoki poziom wskaźnika PMI jest wynikiem rosnącej produkcji, co sugeruje, że tempo wzrostu gospodarczego może przekroczyć 5,0% r/r w IV kw. 2017 r.
W odpowiedzi na opublikowane dane, notowania złotego umocniły się względem dolara o 0,79% do 3,45 zł.
Na chwilę obecną trudno oczekiwać zmiany tej tendencji ze względu na jastrzębią postawę amerykańskiego Fedu oraz uchwaloną ustawę podatkową. Tym samym w najbliższych dniach możemy spodziewać się dalszego raju złotego, co w konsekwencji oznaczałoby test 3,40 zł. Bardzo dobre perspektywy złotego wyglądają również w relacji do euro. Ma to związek z działaniem EBC, który już kilka miesięcy temu rozpoczął normalizację polityki pieniężnej i prawdopodobnie szybciej będzie podwyższał stopy niż RPP. W takiej sytuacji inwestorzy za jedno euro mogą płacić 4,14, a nawet 4,10 w perspektywie 1-2 miesięcy. Trend aprecjacji złotego nasilić się po publikacji drugiej serii indeksów PMI. Tym razem inwestorzy zapoznają się z sytuacją w sektorze usług.
Krzysztof Wańczyk
Analityk Inwestycyjny