Choć rynki finansowe liczyły na potwierdzenie września jako terminu kolejnej podwyżki stóp w USA, a jednocześnie za pozytywny sygnał uznały powrót do rozmów Chin i USA, ponownemu osłabieniu uległ w środę USD. Popyt na amerykańską walutę malał nadal po poniedziałkowych krytycznych wypowiedziach prezydenta Trumpa dotyczących działań Fedu, a także w związku z problemami kryminalnymi jego bliskich współpracowników – były osobisty prawnik Trumpa M. Cohen trafił w ręce FBI w związku z zarzutami dotyczącymi oszustw podatkowych i bankowych, a były szef kampanii wyborczej P. Manafort został uznany za winnego przestępstw podatkowych oraz ukrywania faktu posiadania aktywów w zagranicznych bankach i sprzecznych z prawem operacji bankowych. Kurs EUR/USD znalazł się w środę w okolicach 1,16, podczas gdy jeszcze kilka dni temu notowany był w okolicach 1,13. Odwrót od USD pomógł m.in. złotemu, który zyskał do wszystkich głównych walut. Para EUR/PLN notowana była w okolicach 4,28, USD/PLN w okolicach 3,69, a CHF/PLN chwilowo nawet w okolicach 3,76. W oczekiwaniu na wieczorne wydarzenia w USA nieznacznym tylko zmianom, tak na rynkach bazowych, jak i w Polsce, spodlegała rentowność obligacji.