Nie przeszkodziły w tym słabsze dane Philly FED, jakie poznaliśmy o godz. 14:30. Indeks obrazujący aktywność sektora przetwórczego (na bazie ankiet) w okręgu Filadelfii spadł w grudniu do 9,4 pkt. z 12,9 pkt. przy prognozie wzrostu do 15,0 pkt. To już drugie rozczarowanie w tym miesiącu – kilka dni temu (w poniedziałek) słabo wypadł odczyt analogicznego indeksu z Nowego Jorku. Mogą być to sygnały wpisujące się w scenariusz dalszego spowolnienia gospodarki, czego obawiają się rynki finansowe, a które są „wolno dyskontowane" przez FED. Po południu (godz. 16:00) poznaliśmy też indeks wskaźników wyprzedzających w gospodarce, który w listopadzie wypadł lepiej od prognoz (wzrósł o 0,2 proc. m/m), ale za to dane październikowe zostały mocno zrewidowane w dół.
Zbliżający się okres świąteczny i końcówki roku kieruje się swoimi nieraz trudnymi do zrozumienia prawami. Dominować będą przepływy związane z domykaniem portfeli na koniec roku.
Na wykresie EURUSD powróciliśmy poniżej naruszonego oporu przy 1,1442. Teoretycznie mocnym wsparciem jest rejon 1,1375.
Wykres dzienny EURUSD