USA / TRUMP/ CHINY / JAPONIA/ FED: Ujawniony wczoraj po południu stenogram rozmowy prezydentów USA i Ukrainy pokazał, że Trump próbował naciskać na Zełeńskiego, aby ten uważniej przyjrzał się kwestii dochodzenia dotyczącego firmy w której zatrudniony był Hunter Biden. Zdaniem Trumpa należy wyjaśnić kwestie rzekomych nacisków ze strony Joe Bidena, który chciałby wyciszyć tą sprawę. Demokraci, którzy na tej bazie próbują oprzeć wniosek o impeachment prezydenta, domagają się teraz ujawnienia tzw. skargi sygnalisty, czyli urzędnika wywiadu, który poinformował o możliwym złamaniu prawa przez Trumpa. Amerykańskie media podały, że rośnie poparcie w szeregach Demokratów dla poparcia wniosku o usunięcie prezydenta – w Izbie Reprezentantów mogliby oni liczyć już na 218 z 235 posiadanych głosów przy 435 ogółem. Rynek bagatelizuje jednak ten wątek, gdyż sprawa może ciągnąć się miesiącami, otoczenie Trumpa odrzuca zarzuty nie widząc w tym nic zdrożnego, a szanse na przepchnięcie wniosku w Senacie są zerowe, gdyż trzeba byłoby przekonać aż 20 republikańskich Senatorów. Tym samym zainteresowanie inwestorów przesuwa się na inne kwestie – wczoraj wieczorem Donald Trump poinformował, że porozumienie z Chinami może zostać zawarte szybciej, niż się tego powszechnie oczekuje. Jednocześnie podpisana została nowa umowa handlowa z Japonią, która znosi część ceł (ale nie na auta). Dzisiaj rano szef chińskiego MOFCOM (ministerstwo handlu) poinformował, że strony pozostają w bliskim kontakcie i przygotowania do październikowych negocjacji idą pełną parą. Tymczasem nowojorski oddział FED poinformował wczoraj, że zwiększony zostanie dzienny limit działań interwencyjnych na rynku repo do 100 mld USD z 75 mld USD. Jak na to wszystko zareagowały rynki? Giełdy odbiły wczoraj po południu po informacjach nt. Chin i Japonii, ale dolar pozostał mocny nie reagując na informacje o zwiększeniu skali operacji NY FED. Dopiero dzisiaj rano sytuacja zaczęła się nieco zmieniać.
EUROSTREFA / USA / RELACJE HANDLOWE: Informacje o tym, że WTO (Światowa Organizacja Handlu) może uznać zasadność nałożenia przez Amerykanów ceł (sprawa dotowania Airbusa przez Europejczyków) negatywnie wpłynęły wczoraj na euro. Zwłaszcza, że w prasie pojawiły się też spekulacje, że UE planuje w takiej sytuacji nałożenie kontr-ceł w wysokości 4 mld USD, co mogłoby tylko nasilić eskalację konfliktu handlowego.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Funta przeceniły wczoraj słowa Prokuratora Generalnego, który dał do zrozumienia, że nie jest pewne, czy premier Johnson jest zobligowany do zrealizowania zalecenia parlamentu zmierzającego do uniknięcia bezumownego Brexitu. To nasiliło też spekulacje związane z ryzykiem przedterminowych wyborów – dzisiaj lider opozycyjnej Partii Pracy, Jeremy Corbyn ma spotkać z politykami innych partii, aby omówić nową taktykę działań. Tymczasem szef negocjatorów UE, Michel Barnier, stwierdził dzisiaj w Parlamencie Europejskim, że jest nadal otwarty na wiążące propozycje Wielkiej Brytanii nt. Brexitu. Nie zmieniło to jednak pozycji funta, który pozostał osłabiony.
NOWA ZELANDIA / RBNZ: Adrian Orr, szef banku centralnego dał dzisiaj do zrozumienia, że stopy procentowe mogą pozostać niskie nawet przez lata, ale decydenci nie widzą zasadności w podejmowaniu niestandardowych działań w polityce monetarnej. Efekt? NZD jest dzisiaj najsilniejszą walutą w zestawieniach, kontynuując zwyżkę rozpoczętą na początku tygodnia.
OPINIA ANALITYKA: Żonglowanie informacjami...
Jeżeli Trump rzeczywiście planuje teraz skupić się na kwestiach gospodarczych, to z jego strony może być to dobry ruch – a dla rynków jeszcze bardziej. Przepychanki z Demokratami w okresie kampanii wyborczej nie mają większego sensu, chociaż będąc dociekliwym warto też postawić sobie pytanie, co robił syn Joe Bidena w firmie operującej w Ukrainie? Wczoraj zwracałem uwagę, aby nie traktować na poważnie słów prezydenta USA wypowiedzianych na forum ONZ wobec Chińczyków. To element ustawiania opinii publicznej pod zawarcie tymczasowej umowy handlowej, która nie będzie idealna...ale, jeżeli wcześniej przedstawi się pewne sprawy w „czarnych barwach"? Bardziej, zatem wierzę w słowa Trumpa, że porozumienie może zostać zawarte szybciej, niż się tego oczekuje. Czy to sygnał, że pewne sprawy zostały już przesądzone? Jeżeli tak, to być może pora na to, aby pewne kwestie znalazły swoje przełożenie na rynkach finansowych?