Kluczowe informacje z ostatnich godzin mogące mieć wpływ na rynki:
USMCA / USA/ CHINY/ NEGOCJACJE HANDLOWE/ TRUMP: Szef doradców gospodarczych prezydenta nie wykluczył wczoraj, że nowa umowa handlowa z Meksykiem i Kanadą (USMCA) może być głosowana w Kongresie jeszcze tej jesieni. Odniósł się też do tematu relacji z Chinami – ostatnie posunięcia Pekinu w temacie zakupów większej ilości surowców ocenił dość pozytywnie. Dodał, że nowe porozumienie handlowe z Chinami nie będzie wymagać zgody Kongresu. Wczoraj mieliśmy też dalszy wątek „afery ukraińskiej" – ujawnione zostały tzw. zeznania sygnalisty. Biały Dom wydał oświadczenie, że nie zmieniają one tego, co już wiadomo, a prezydent Trump nie ma nic do ukrycia. Efekt. Uwaga rynków coraz wyraźniej przesuwa się na tematy gospodarcze, a polityczne przepychanki będące elementem kampanii wyborczej na 2020 r. są ignorowane. To jednak zdaje się mieć na razie większe znaczenie dla rynku akcji, niż walut.
MEKSYK / BANK MEKSYKU: Wczoraj wieczorem doszło do cięcia stóp o 25 p.b. do 7,75 proc. (zgodnie z oczekiwaniami). Dwóch członków Banku oczekiwało głębszego cięcia (o 50 p.b.). To w połączeniu z utrzymaniem łagodnego nastawienia Banku, doprowadziło do osłabienia się notowań meksykańskiego peso (MXN).
EUROSTREFA / EBC: Główny ekonomista Banku, Philip Lane stwierdził w wywiadzie dla niemieckiego Handelsblatt, że ostatni pakiet działań przedstawiony na wrześniowym posiedzeniu nie był szczególnie duży i decydenci mają przestrzeń do dalszych cięć stóp procentowych w razie potrzeby. Te „gołębie" słowa sprowadziły notowania euro na nowe, lokalne minima (kurs EUR/USD zbliżył się rano w okolice 1,09). Dzisiaj Philip Lane ma jeszcze zaplanowane wystąpienie o godz. 16:30.
WIELKA BRYTANIA / BANK ANGLII / BREXIT: Członek banku centralnego, Michael Saunders nieoczekiwanie stwierdził dzisiaj rano, że jest „dość prawdopodobne", że kolejnym ruchem BOE będzie obniżka stóp procentowych, nawet gdyby udało się uniknąć „bezumownego" Brexitu. Słowa te zepchnęły w dół w notowania funta poniżej wczorajszego minimum. Słowa Saundersa mogą być sygnałem, że rynek nieco błędnie wiązał cięcie stóp tylko z Brexitem. Tymczasem w tej kwestii gazeta The Sun donosi dzisiaj, że premier Johnson zaczyna podobno forsować w rządzie bardziej łagodną linię ws. Brexitu, tak aby zwiększyć szanse na wypracowanie alternatywnego kompromisu z UE na 3 tygodnie przed kluczowym szczytem europejskich przywódców. Wczoraj 27 ambasadorów UE napisało w liście, że nic się nie posunęło do przodu w temacie Brexitu, a Wielka Brytania nie przedstawiła żadnego alternatywnego rozwiązania, które mogłoby zostać zaakceptowane przez UE.