Spadki w Chinach z ograniczonym potencjałem wpływu na PLN

Początek nowego tygodnia handlu na rynku walutowym nie przynosi istotniejszych zmian na wycenach eurodolara czy PLN.

Publikacja: 03.02.2020 08:44

Konrad Ryczko analityk, DM BOŚ

Konrad Ryczko analityk, DM BOŚ

Foto: parkiet.com

Oczy inwestorów zwrócone są na wznowienie obrotu w Chinach, gdzie obserwujemy mocne spadki. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2957 PLN za euro, 3,8754 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0231 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0999 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,132% w przypadku obligacji 10-letnich (27.01).

Zgodnie z oczekiwaniami (zbudowanymi na bazie instrumentów handlowanych pośrednio np. w HK) chińskie indeksy zanotowały dziś przejściowo blisko 9% spadki. Aktualnie CSI300 i SSE Comp tracą po ok. 7-8%. Kwotowania juana offshore przekroczyły 7 na parze USD/CNH. Nerwowe otwarcie w Chinach było spodziewane po tym jak tamtejsze władze przedłużyły obchody „chińskiego nowego roku" w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się epidemii oraz potencjalnie wytłumienia możliwej rynkowej paniki. Wczoraj PBOC poinformował dodatkowo o „wstrzyknięciu" dodatkowej płynności na rynek, a część brokerów zasygnalizowała otrzymanie wytycznych dot. wstrzymania krótkiej sprzedaży. Trudno jednak ocenić na ile działania regulatora przyczyniły się do tendencji w dzisiejszym spadku. Jesteśmy oczywiście świadkami relatywnie dużych spadków w ujęciu %, jednak wydaje się iż trudno mówić o panice. Z punktu widzenia EM (do koszyka którego należy również PLN) również nie widać wyraźnego podbicia presji podażowej – juan już w piątek sygnalizował test 7 na USD/CNH. Należy jednak pamiętać, iż globalnie znajdujemy się najpewniej w ramach korekty, co podtrzymuje jednak pewien poziom awersji do ryzyka – co zwyczajowo nie sprzyja wycenie PLN.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. odczytu indeksu PMI, dla krajowego sektora, za styczeń. Inwestorzy spodziewają się odczytu na poziomie 48,3 pkt. Poznamy ponadto wskazania markit dla pozostałych europejskich gospodarek oraz, popołudniu, ISM dla USA (oczek. 48,5 pkt). W centrum zainteresowania znajdują się oczywiście Chiny.

Z rynkowego punktu widzenia ostatnie sesje na PLN sygnalizowały potencjalne ograniczenie spadków. Otwarcie rynku w Chinach oczywiście nieco komplikuje ten scenariusz jednak docelowo wydaje się, iż reakcja na wydarzenia, rynkowe w Azji powinna być krótkotrwała.

Konrad Ryczko

Analityk

Makler Papierów Wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Waluty
Złoty zrobił sobie odpoczynek
Waluty
Rozmowy o zakończeniu wojny w Ukrainie umocniły euro
Waluty
Zachowanie złotego to mocna wskazówka siły i słabości polskiego rynku akcji
Waluty
Dlaczego złoty umacnia się wobec euro? Jest kilka przyczyn. Wyjaśniamy
Waluty
Euro i złoty mocno w górę w dzień startu prezydentury Trumpa
Waluty
Trump wygrywa, złoty dołuje. "Jest jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego"