Przedstawiciele FOMC są zdania, że bieżący kształt polityki monetarnej jest odpowiedni, a koronawirus jest tylko czynnikiem niepewności podobnie jak kwestie związane z wymianą międzynarodową mimo zawiązania częściowego amerykańsko-chińskiego porozumienia handlowego. Choć od ostatniego spotkania amerykańskich bankierów centralnych minęły już 3 tygodnie i w tym czasie wirus zebrał ogromne żniwo, przez co minutki w tej kwestii są nieco historyczne, to jednak członkowie Komitetu nie przypisali temu zagrożeniu zbyt dużej wagi, a ich zdaniem utrzymujące się zagrożenia nie zwiększają szans na luzowanie polityki monetarnej. Zdecydowanym bohaterem ostatnich godzin są notowania USDJPY, które po dwutygodniowej konsolidacji w dość ciasnym przedziale poniżej 110.30, wybiły ten poziom i dynamicznie ruszyły w kierunku ubiegłorocznych maksimów powyżej 112.00. Od wczoraj notowania zyskały blisko 2 figury, co było zarówno efektem siły amerykańskiej waluty jak i słabości japońskiego jena, który pozostaje całkowicie niewrażliwy na zagrożenie związane z chińskim wirusem.

Sentyment wobec bardziej ryzykownych aktywów pozostaje wyśmienity. Podczas sesji azjatyckiej przeważał kolor zielony, a europejskie parkiety otwierają sesję nad kreską. Niemiecki Dax znajduje się na historycznym szczycie, zmierzając w kierunku okrągłego poziomu 13800 pkt. Notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy dalej pną się na północ. Mimo świetnego sentymentu rynkowego notowania AUDUSD kreślą nowe 12-letnie minima i dobijają do 0.66, co jest wynikiem zarówno siły USD jak i kiepskich danych z australijskiego rynku pracy. Stopa bezrobocia wzrosła mocniej od oczekiwań rynkowych i wyniosła w styczniu 5.3% z 5.1% odnotowanych w końcówce 2019. Na rynku surowcowym WTI dobija do 54 USD po tym jak USA nałożyły sankcję na Rosneft, który jest największym rosyjskim producentem ropy naftowej. Spółka została oskarżona o prowadzenie interesów z Wenezuelą, naruszając tym samym warunki sankcji USA. Złoto mimo siły amerykańskiej waluty i hossy na rynku akcyjnym utrzymuje się powyżej 1600 USD za uncję. Kalendarium makroekonomiczne w dniu dzisiejszym nie jest opatrzone w dane największego kalibru, a protokół z ostatniego posiedzenia EBC wiele nie zmieni w sytuacji rynkowej. Inwestorzy obecnie spodziewają się, że spowolnienie kornawirusem będzie tylko przejściowe i nie ma alternatywy wobec USD w najbliższej perspektywie. Siła amerykańskiej gospodarki nie jest w stanie skłonić przedstawicieli FOMC do cięć stóp procentowych.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

Foto: mbank

Wykres 1. USDJPY; Interwał dzienny