Złoty kwotowany jest następująco: 4,5163 PLN za euro, 3,8742 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,1945 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9204 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,351% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny obrotu na rynkach finansowych przyniosły dalsze pogłębienie przecen na głównych indeksach. Ponad 3% spadki na Wall St. podbiły nerwowość wśród inwestorów. Do obaw związanych z powrotem obostrzeń gospodarczych w Europie (na bazie wzrostu statystyk dot. COVID19) doszły ostrzeżenia ze strony przedstawicieli FED. Clarida powiedział wczoraj iż amerykańska gospodarka znajduje się w „deep hole" w zakresie rynku pracy i popytu. Samo Wall St. wydaje się być jednak pod presją głównie ze strony korekty na tamtejszych spółkach technologicznych. Schłodzenie nastrojów przynosi dalsze spadki na eurodolarze co podbija podaż wokół walut EM, w myśl zasady im mocniejszy dolar tym gorzej dla EM. Obserwujemy powrót zmienności na PLN, gdzie po 1,5M konsolidacji ponownie obserwujemy podbicie aktywności. USD/PLN testuje 3,87 PLN wobec niedawnych 3,7 PLN. EUR/PLN podbił do 4,5115 PLN.
W trakcie dzisiejszej brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego. Globalny kalendarz makro na dziś zawiera decyzję dot. stóp procentowych w Turcji oraz wnioski o zasiłek z USA.
Z rynkowego punktu widzenia USD/PLN zbliża się do pierwszego poważnego oporu na 3,88-3,90 PLN. Podobnie jak EUR/PLN gdzie strefę taką można wyznaczyć ma 4,51-4,54 PLN. Klasycznie już duże znaczenie będzie mieć tu dalsze zachowanie eurdolara.
Konrad Ryczko