EUR/PLN testuje 4,60 PLN, lockdown'y psują nastroje

Poranny, środowy handel na rynku FX przynosi nieco słabszego eurodolara oraz, w konsekwencji, podbicie lekkiej presji na PLN.

Publikacja: 28.10.2020 07:27

Konrad Ryczko analityk, DM BOŚ

Konrad Ryczko analityk, DM BOŚ

Foto: parkiet.com

Złoty kwotowany jest następująco: 4,5587 PLN za euro, 3,8949 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,2646 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0612 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,168% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie godziny obrotu na rynkach finansowych przyniosły dalsze podbicie awersji wśród inwestorów. Kolejne obostrzenia „COVIDowe" we Francji i rekordy zakażeń w Europie, USA czy Polsce podbijają defensywne nastawienie wśród uczestników rynku. Dodatkowo wczoraj na rynku pojawiły się informacje, iż pomimo miękkiego terminu dla dystrybucji szczepionki – 1Q21 to do końca 2021r nie uda się najpewniej jej rozprowadzić wśród wszystkich krajów UE. EUR/PLN pozostaje jednak pod 4,60 PLN, który wydaje się być kluczowym oporem oddzielającym nas od ewentualnej, kolejnej fali deprecjacji.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego. Również szeroki kalendarz makro na dziś nie zawiera kluczowych wskazań.

Z rynkowego punktu widzenia po raz kolejny testujemy okolice 4,6 PLN za euro. Wybicie tego zakresu otwierałoby drogę do podbicia na 4,6320 PLN a więc szczyty z  marca na parze.

Konrad Ryczko Analityk

Makler Papierów Wartościowych

Wydział Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Waluty
Złoty zrobił sobie odpoczynek
Waluty
Rozmowy o zakończeniu wojny w Ukrainie umocniły euro
Waluty
Zachowanie złotego to mocna wskazówka siły i słabości polskiego rynku akcji
Waluty
Dlaczego złoty umacnia się wobec euro? Jest kilka przyczyn. Wyjaśniamy
Waluty
Euro i złoty mocno w górę w dzień startu prezydentury Trumpa
Waluty
Trump wygrywa, złoty dołuje. "Jest jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego"
Waluty
Dobry czas złotego dobiega końca? Chwila prawdy dla pary GBP/PLN