Newag odpowiada na oskarżenia o awarie pociągów. "To oszczerstwo"

Według spółki, obwinianie jej o wywoływanie celowych awarii pociągów osobowych Impuls to oszczerstwo. Co więcej firma sugeruje, że to konkurencja mogła ingerować w oprogramowanie.

Publikacja: 06.12.2023 17:04

Newag odpowiada na oskarżenia o awarie pociągów. "To oszczerstwo"

Foto: Fot. Aleksander Olszak

Newag w oficjalnym oświadczeniu, które przesłał do mediów, odniósł się do oskarżeń kierowanych pod jego adresem w sprawie wywoływania celowych awarii w produkowanych przez spółkę pociągach osobowych typu Impuls. Przekonuje, że nie wprowadzał, nie wprowadza i nie będzie wprowadzał w oprogramowaniu do swoich pociągów żadnych rozwiązań, które prowadzą do celowych awarii.

„To oszczerstwo. Firma serwisująca tabor dla Kolei Dolnośląskich nie potrafiła wywiązać się ze zlecenia serwisu pociągów naszej produkcji i aby uniknąć kar umownych, stworzyła tę spiskową teorię na potrzeby mediów” - przekonuje Zbigniew Konieczek, prezes Newagu.

Czytaj więcej

Inwestorzy wyprzedają akcje Newagu. Tajemnicze usterki pociągów

Gołosłowne zarzuty wobec Newagu

Dodaje, że o wynajętych hakerach, którzy mieli stworzyć raport obwiniający giełdową spółkę, dowiedziano się z Onetu. W efekcie Newag nie zna tego dokumentu i nie wie, na jakiej podstawie sformułowano bezpodstawne tezy. „Poza gołosłownymi zarzutami nie przedstawiono żadnego dowodu na to, iż to nasza firma celowo zainstalowała wadliwe oprogramowanie. W naszej ocenie prawda może być zupełnie inna - że np. to konkurencja ingerowała w oprogramowanie” - twierdzi Konieczek.

Newag powiadomił o sprawie właściwe służby. Podaje, że nie pierwszy raz informuje organy ściągania o modyfikowaniu oprogramowania pociągów dokonywanym bez autoryzacji spółki. „Już w 2022 informowaliśmy o tym także publicznie. Dziwi więc wystąpienie Janusza Cieszyńskiego, byłego ministra cyfryzacji, który mówi o trwających śledztwach, wpisując się przy tym w rozpowszechnianie nieprawdziwych i wysoce szkodliwych informacji na temat Newagu, a nie dodając, że wszczęto je z naszych zawiadomień” - mówi Konieczek.

Wycofać składy, przy których działali hakerzy

Według spółki hakowanie systemów informatycznych jest złamaniem wielu przepisów prawa i zagrożeniem dla bezpieczeństwa ruchu kolejowego, gdyż nie wiadomo, kto, jakimi metodami i jakimi kwalifikacjami dysponujący ingerował w oprogramowanie sterujące pociągami. Newag powiadomił o tym m.in. Urząd Transportu Kolejowego, aby ten podjął decyzję o wycofaniu z ruchu zestawów poddanych działaniom nieznanych hakerów.

O sprawie celowych, tajemniczych i trudnych do usunięcia usterkach unieruchamiających pociągi informowali m.in. dziennikarze Onetu. Z ich ustaleń wynika, że chodziło o wpisanie do oprogramowania Impulsów poleceń, które w przypadku postoju pociągów dłuższych niż 10 dni powodowały, że nie mogły one już w ogóle ruszyć. W efekcie konieczna była naprawa. Tę mogły wykonywać różne firmy. Jedna z nich – SPS Mieczkowski spod Bydgoszczy – nie mogąc sobie poradzić z zaistniałym problemem, wynajęła hakerów z grupy Dragon Sector do zbadania oprogramowania. Ci z kolei mieli wykryć, że zostało ono tak napisane, aby tylko Newag mógł serwisować Impulsy i tym samym zarabiać na przeglądach i naprawach.

Transport
PKP Cargo szuka ratunku w postępowaniu sanacyjnym
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Transport
Były zarząd PKP Cargo nie otrzymał skwitowania
Transport
Inwestorzy ruszyli do kupowania akcji spółek mogących zarobić na CPK
Transport
P.O. prezesa PKP Cargo pod lupą KNF. Kupował akcje niezgodnie z prawem?
Materiał Promocyjny
NIS2 - skuteczne metody zarządzania ryzykiem oraz środki wdrożenia
Transport
W PKP Cargo ciągle nie ma porozumienia
Transport
PKP Cargo szuka możliwości obniżenia kosztów i poprawy efektywności