Podczas środowej sesji inwestorzy przeceniali akcje Trans Polonii do 3,6 zł, co oznaczało spadek kursu o ponad 5 proc. Powodem zwiększonej podaży były wyniki finansowe za III kwartał, które okazały się słabsze od oczekiwanych. Wprawdzie grupa w tym czasie utrzymała przychody na zbliżonym poziomie jak rok temu, ale jednocześnie zanotowała mocny spadek zysków. Wynik netto zmalał z 2,82 mln zł do zaledwie 0,35 mln zł.
Sytuacja wygląda nieco lepiej, gdy pod uwagę weźmie się wyniki wypracowane po trzech kwartałach. Trans Polonia w tym czasie przede wszystkim realizowała i zwiększała sprzedaż usług transportowych na rynkach zagranicznych. Z kolei w Polsce jej wpływy zmalały już zaledwie do 1/5 całości przychodów. Cały czas największe wpływy zapewnia transport produktów chemicznych, a jego wartość rośnie. Tendencja zwyżkowa dotyczy też biznesu przewozu płynnych produktów spożywczych i autogazu. Dla odmiany spadają wpływy z transportu mas bitumicznych i cementu. Co gorsza, grupa w tym roku notuje istotny wzrost kosztów m.in. usług obcych, wynagrodzeń, ubezpieczeń, podatków i amortyzacji.