Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 22.11.2019 05:20 Publikacja: 22.11.2019 05:20
Czesław Warsewicz, prezes PKP Cargo, liczy, że w połowie przyszłego roku mocno wzrośnie krajowy popyt na przewozy kruszyw i materiałów budowlanych.
Foto: Archiwum
W tym roku otoczenie zewnętrzne ma duży i negatywny wpływ na działalność prowadzoną przez grupę PKP Cargo. Wszystko za sprawą mocno spadających na polskim rynku kolejowych przewozów towarowych. – Na wyniki grupy PKP Cargo w 2019 roku decydujący wpływ ma sytuacja całego sektora kolejowych przewozów towarowych, która charakteryzuje się mniejszymi przewozami niż w 2018 roku, co wynika głównie ze spadku zapotrzebowania na przewożenie towarów masowych, przede wszystkim kruszyw i rud metali – mówi Czesław Warsewicz, prezes PKP Cargo.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Trump zasugerował cięcia ceł na samochody, ale wśród inwestorów utrzymuje się duża niepewność.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
W tym roku pod względem tzw. pracy przewozowej udziały spółki wynoszą już tylko 26,1 proc., a pod względem masy 27,3 proc.
Wielton Defence, spółka z grupy Wielton, pozyskała pierwszy kontrakt w sektorze obronności.
Zapowiedź nałożenia od 3 kwietnia przez USA 25-procentowych ceł na import samochodów sprowokowała wyprzedaż akcji firm motoryzacyjnych.
PKP Cargotabor, bo o nim mowa, zamierza prowadzić działalność w oparciu o 12 sekcji naprawczych taboru kolejowego, chce uprościć swoją strukturę organizacyjną oraz zdywersyfikować źródła osiąganych przychodów.
Wskazują na brak programu restrukturyzacji, nowych zleceń i zaległe płatności dla pracowników. Zarząd próbuje uspokajać, wskazując na trwające prace nad programem restrukturyzacji i działania mające na celu odzyskanie rentowności.
Susza spowodowała, że Ren obniżył się do krytycznego poziomu 78 cm w Kaub – najniższego od 2023 r. Poniżej tego poziomu transport staje się poważnie ograniczony. Koszty wzrosły, a ceny frachtu oleju napędowego osiągnęły najwyższy poziom od 2022 r.
Organizacje reprezentujące firmy branży budowlanej domagają się od ministra infrastruktury zwiększenia limitu waloryzacji z obecnych 15 do 21 proc. kontraktów na budowę dróg zawartych przed wybuchem wojny w Ukrainie.
W tym roku pod względem tzw. pracy przewozowej udziały spółki wynoszą już tylko 26,1 proc., a pod względem masy 27,3 proc.
Mocne wzrosty na warszawskiej giełdzie skłoniły przedstawicieli Allegro, Protektora, PCF Group czy mBanku do sprzedaży walorów. Ale na drugim biegunie mamy takie firmy, jak: Asseco SEE, Diagnostyka czy PKP Cargo, gdzie zaangażowanie kluczowych osób wzrosło.
Przemysł zbrojeniowy będzie potrzebować hal fabrycznych. Poza tym dalej do Europy będą napływać szukający dywersyfikacji inwestorzy z Azji, a w związku z ostatnimi zawirowaniami geopolitycznymi także z USA – mówi Radosław T. Krochta, prezes MLP Group.
Liderem branży jest Budimex, który obecnie realizuje 27 kontraktów o wartości 11,3 mld zł. Na drugim miejscu jest Mirbud z portfelem 19 umów wartych niemal 9,8 mld zł – wynika z danych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
PKP Cargotabor, bo o nim mowa, zamierza prowadzić działalność w oparciu o 12 sekcji naprawczych taboru kolejowego, chce uprościć swoją strukturę organizacyjną oraz zdywersyfikować źródła osiąganych przychodów.
Wskazują na brak programu restrukturyzacji, nowych zleceń i zaległe płatności dla pracowników. Zarząd próbuje uspokajać, wskazując na trwające prace nad programem restrukturyzacji i działania mające na celu odzyskanie rentowności.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas