Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 11.03.2020 05:00 Publikacja: 11.03.2020 05:00
Foto: materiały prasowe
Jednym z nich jest rozwój działalności portowej. – Obsługa towarów w portach morskich i rzecznych niesie za sobą obsługę całego łańcucha logistycznego od i do klienta końcowego i to na pewno pozostanie naszym głównym obszarem biznesowym – mówi Konrad Hernik, prezes OT Logistics. Zauważa, że tego typu aktywność w perspektywie średnioterminowej będzie głównym źródłem dochodów grupy. Z drugiej strony firma chce ograniczać swoją aktywność w towarowych przewozach kolejowych ze względu na niezadowalającą sytuację w tej branży i tym samym brak możliwości osiągania oczekiwanych wyników. Jednocześnie podtrzymano zamiar sprzedaży biznesu żeglugi śródlądowej.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
PKP Cargotabor, bo o nim mowa, zamierza prowadzić działalność w oparciu o 12 sekcji naprawczych taboru kolejowego, chce uprościć swoją strukturę organizacyjną oraz zdywersyfikować źródła osiąganych przychodów.
Wskazują na brak programu restrukturyzacji, nowych zleceń i zaległe płatności dla pracowników. Zarząd próbuje uspokajać, wskazując na trwające prace nad programem restrukturyzacji i działania mające na celu odzyskanie rentowności.
Średnioterminowym, nadrzędnym celem jest przywrócenie PKP Cargo utraconej pozycji oraz odzyskanie rentowności – mówią Agnieszka Wasilewska-Semail, prezes spółki, i Paweł Miłek, wiceprezes i członek zarządu ds. restrukturyzacji.
Dokument ten miał być gotowy do końca lutego. Nowy proponowany termin to 30 czerwca. Powodem opóźnienia jest konieczność wykonania dokładnych analiz biznesowych i finansowych, które będą bazą do założeń i działań prowadzonych w najbliższych latach.
Wleczemy się w ogonie UE pod względem budowy floty elektrycznych samochodów ciężarowych. Gdy w Polsce na drogi wyjechało w ub. roku 98 takich pojazdów, to w Hiszpanii prawie 4 razy więcej, w Holandii blisko 7 razy więcej, a w Niemczech aż 35 razy więcej.
ATC Cargo i Balticon zamknęły ubiegły rok dużymi wzrostami przychodów i zysków. Na tle branży logistycznej prezentują się wyjątkowo dobrze.
Nowy system handlu emisjami CO2, mający objąć m.in. transport drogowy, spowoduje wzrost cen paliw płynnych i gazowych. Najmocniej uderzy w odbiorców końcowych, zarówno w gospodarstwa domowe jak i firmy, co negatywnie wpłynie na całą gospodarkę.
Wleczemy się w ogonie UE pod względem budowy floty elektrycznych samochodów ciężarowych. Gdy w Polsce na drogi wyjechało w ub. roku 98 takich pojazdów, to w Hiszpanii prawie 4 razy więcej, w Holandii blisko 7 razy więcej, a w Niemczech aż 35 razy więcej.
ATC Cargo i Balticon zamknęły ubiegły rok dużymi wzrostami przychodów i zysków. Na tle branży logistycznej prezentują się wyjątkowo dobrze.
W III kwartale tego roku koncern zamierza zatwierdzić harmonogram działań niezbędnych do zwiększenia efektywności i zyskowności posiadanych aktywów logistycznych. Zanim to nastąpi dedykowany zespół będzie pracował nad docelowym modelem integracji.
Rząd zapowiada na ten rok inwestycje w drogi, kolej, porty, energetykę na poziomie setek miliardów złotych. Ma to oznaczać gospodarczy przełom. Ekonomiści przyjmują te zapowiedzi chłodno. Ich zdaniem potrzebujemy znacznie większych inwestycji, zwłaszcza prywatnych.
Więcej szybkich dróg, zmodernizowane linie kolejowe czy rozbudowa zdolności przeładunkowych portów przyciągnie nowych inwestorów.
To konsekwencja zapowiedzi premiera Donalda Tuska, który ogłosił, że do 2032 r. nasz kraj zainwestuje w polską kolej 180 mld zł. W efekcie dziś mocno zyskują na wartości walory: Newagu, Trakcji, ZUE, Torpolu, PKP Cargo i OT Logistics.
W tym roku przewoźnik stawia też na zwiększanie efektywności operacyjnej grupy i wzmocnienie pozycji konkurencyjnej. Z drugiej strony musi radzić sobie ze zwyżkującymi wydatkami na utrzymanie taboru, opłaty drogowe i paliwa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas