Firmy obawiają się sytuacji, w której przegapią możliwości, jakie stwarza generatywna AI, jeśli dane leżące u podstaw dużych modeli językowych (LLM) nie będą oparte na ich własnych, zaufanych rejestrach klientów. Jednocześnie respondenci wyrazili obawy dotyczące braku jasnej polityki firm w zakresie etycznego wykorzystania tej innowacji.

Czytaj więcej

Biznes postawił na SI i teraz mówi „sprawdzam”

Brak zaufanych danych może hamować ambicje AI. Choć Salesforce prognozuje, iż wskaźniki „przyjęcia” sztucznej inteligencji będą gwałtownie rosnąć, to nadal tylko 10 proc. osób w pełni ufa botom przy podejmowaniu decyzji. Do tego ok. 60 proc. przedsiębiorstw twierdzi, iż brakuje im ujednoliconych strategii danych, które zwiększają niezawodność i dokładność AI.

Tymczasem entuzjazm pracowników wobec AI wyprzedza politykę organizacyjną. 80 proc. osób, które korzystały z takich technologii w pracy, jest zdania, że zwiększają ich produktywność (co jest kluczowym czynnikiem przyspieszającym wdrażanie sztucznej inteligencji wśród pracowników). Przy tym ledwie 21 proc. ankietowanych zatrudnionych wskazuje, że ich firma jasno określiła zasady dotyczące zatwierdzonych narzędzi i przypadków użycia AI, z kolei aż 40 proc. pracowników korzysta z wyraźnie zakazanych narzędzi.