Program motywacyjny PlayWaya wzbudził gorące emocje

Prezes Krzysztof Kostowski zareagował na uwagi inwestorów. Zrzekł się prawa do objęcia akcji. Wartość rynkowa tego pakietu to prawie 20 mln zł.

Publikacja: 23.07.2024 06:00

Krzysztof Kostowski, prezes PlayWaya. f0t. d. iwański/mpr

Krzysztof Kostowski, prezes PlayWaya. f0t. d. iwański/mpr

Foto: Dariusz Iwanski phone:601362305

Notowania PlayWaya podczas poniedziałkowej sesji zyskiwały na wartości. Po południu kurs rósł o prawie 5 proc., do 291 zł, odreagowując niemal całą piątkową przecenę, która była reakcją na informacje o programie motywacyjnym.

18 lipca rada nadzorcza spółki przyjęła regulamin programu i potwierdziła spełnienie przez prezesa (i pośrednio głównego akcjonariusza) Krzysztofa Kostowskiego wszystkich warunków wymienionych w uchwale. Mowa m.in. o wypracowaniu przez spółkę wyższego zysku netto niż rok wcześniej. Zysk w 2023 r. wyniósł 144 mln zł wobec 114,8 mln zł w 2022 r. Warto jednak odnotować, że warunki programu zostały zmienione na czerwcowym walnym zgromadzeniu i najwyraźniej nie spodobało się to rynkowi, wywołując piątkową przecenę akcji. Według wcześniejszych założeń warunkiem nabycia przez członków zarządu prawa do objęcia akcji był wzrost zysku operacyjnego – a ten był niższy niż w 2022 r. (spadł do 159,2 mln zł ze 172,6 mln zł).

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Technologie
Analityk: Asbis nie zrealizuje prognozy. Ale akcje i tak warto kupować
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Technologie
G-Devs już na giełdzie
Technologie
CD Projekt chce zarobić cztery miliardy. Kiedy nowy "Wiedźmin"?
Technologie
Aukcja 700 MHz: ceny mogą spaść
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Technologie
Giganci nie oszczędzają w walce o prymat na rynku sztucznej inteligencji
Technologie
A. Pruska, J. J. Filipiak i M. Pruski zrezygnowali z członkostwa w zarządzie Comarchu