Mamy bardzo bogatą ofertę produktową. Moim celem jest raczej jej konsolidacja, a nie dalsze poszerzanie. Najważniejsze jest to, że aż 95 proc. przychodów grupy pochodzi ze sprzedaży własnych produktów oraz powiązanych z nimi usług.
Duży udział przypada na sektor publiczny?
Jeśli chodzi o branże, nasza oferta jest bardzo zdywersyfikowana. Przychody z sektora publicznego stanowią mniej niż 10 proc.
Co może być motorem popytu na usługi IT – czy środki z Krajowego Planu Odbudowy? Jest tam założona duża pula pieniędzy na informatyzację i cyfryzację usług publicznych.
Napływ środków z KPO będzie na pewno wspierał popyt na usługi IT, jednak ze względu na procedury związane z wydawaniem środków publicznych na efekty będzie trzeba poczekać.
A zmiany w przepisach, np. wspomniany już KSeF?
Gdy zostanie już uruchomiony, także stanie się bez wątpienia czynnikiem wzrostu popytu. Istotnym elementem będzie również rozwój gospodarczy, który w naturalny sposób napędza inwestycje w cyfryzację firm.
Uważam, że Polska jest na dobrej drodze do tego, aby dorównać największym europejskim gospodarkom i zawsze powtarzam – proszę nam tylko nie przeszkadzać, bo my, Polacy, mamy w sobie ogromną determinację i dużą dozę przedsiębiorczości.
Niemniej jednak, według indeksu DESI (Digital Economy and Society Index) publikowanego przez Komisję Europejską Polska zajmuje czwarte miejsce od końca, jeśli chodzi o digitalizację gospodarki i społeczeństwa. Gorsze od nas są tylko trzy państwa: Grecja, Bułgaria i Rumunia. Jest zatem jeszcze dużo do zrobienia na tym polu.
Ile osób obecnie zatrudnia Comarch i czy nie planuje redukować zatrudnienia? Takie zjawisko widać w branży IT po zeszłorocznym wyhamowaniu popytu.
My już w roku 2023 dokonaliśmy korekty zatrudnienia. Oczywiście będziemy na bieżąco dostosowywać poziom zatrudnienia do prognozy dotyczącej przychodów. Jednak nie planujemy w tym roku większych redukcji. Obecnie zatrudniamy około 6500 osób.
Jak dużą kwotę na inwestycje w 2023 r. przeznaczyła spółka i jakie są plany na 2024 r.?
Nakłady inwestycyjne grupy w 2023 r. wyniosły 66,4 mln zł. Spodziewamy się zbliżonego poziomu nakładów w trakcie bieżącego roku.
Comarch jest notowany na giełdzie. Czy wiodący akcjonariusze nie planują wycofania spółki z GPW? A może wręcz przeciwnie – rozważany jest dual listing na zagranicznym parkiecie?
Kilka lat temu analizowaliśmy zagadnienie dual listing. Konkluzja nie była zachęcająca i nie planujemy powrotu do tego tematu. W przypadku Comarchu status spółki publicznej, notowanej na giełdzie, zwiększa naszą wiarygodność w międzynarodowym biznesie korporacyjnym. Wielu klientów na świecie bardzo to docenia.
Czy spółka zamierza kontynuować politykę dywidendową? Jaka będzie tegoroczna rekomendacja zarządu w tym zakresie?
Decyzję o wypłacie dywidendy podejmie zgodnie z przepisami walne zgromadzenie. Rekomendacje zarządu i rady nadzorczej w tej sprawie zostaną podjęte i opublikowane w maju.
Przejdźmy teraz do wątku sportowego. W 2023 r. Comarch podpisał umowę nabycia pakietu akcji spółki Miejski Klub Sportowy Cracovia i stał się właścicielem 99,75 proc. kapitału. Jakie są wasze plany dotyczące uzdrowienia sytuacji finansowej klubu? Czy planowane jest dokapitalizowanie spółki i czy jest szansa na to, żeby klub w przyszłości generował zyski?
Cały czas pracujemy nad tym, aby Cracovia stała się prężnie działającym, rentownym klubem sportowym. Na to potrzeba jednak czasu. Dokapitalizowanie klubu jest jeszcze potrzebne, ale liczę na to, że z czasem, w ramach strategii rozwoju klubu realizowanej przez nową ekipę, Cracovia będzie w stanie utrzymać się bez znaczącego wsparcia.
Na koniec proszę jeszcze powiedzieć, jak zarządza się dużą spółką giełdową? To duże wyzwanie? Jak znaleźć równowagę pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym?
Jest to bez wątpienia ciężka praca. Nie bardzo da się tu znaleźć równowagę. To raczej kwestia wyborów i priorytetów.
Ma pani hobby? Może sport?
Staram się mieć regularnie jakąś formę ruchu, choć sport uprawiam bardziej dla zdrowia i higieny organizmu, bez specjalnego entuzjazmu. Jestem zdecydowanie typem: kanapa, książka, kieliszek wina.
Prywatnie uwielbiam podróżować i jeść, tzn. uprawiam turystykę gastronomiczną. Interesuję się polityką międzynarodową. Jestem uzależniona od kanałów informacyjnych, lubię wiedzieć, co dzieje się na świecie, ale też w ramach ćwiczenia intelektualnego lubię analizować i porównywać niekiedy całkiem różną perspektywę różnych krajów na te same zdarzenia. Pomaga mi w tym znajomość kilku języków, które w ten sposób też sobie ćwiczę. To mnie relaksuje.
Sukcesja w Comarchu
Założycielem Comarchu był Janusz Filipiak. Pod koniec września 2023 r. w stanie ciężkim trafił do krakowskiego szpitala. 2 października jego córka Anna Pruska została delegowana czasowo przez radę nadzorczą do wykonywania czynności prezesa. W grudniu profesor Filipiak zmarł. 3 stycznia 2024 r. Anna Pruska została wybrana na stanowisko prezesa. Ze spółką jest związana od wielu lat. Jako prezes Comarch Software AG w latach 2004–2008 zajmowała się rozwojem biznesu i tworzeniem od podstaw struktur firmy w Europie Zachodniej (w Niemczech, we Francji oraz w Belgii). Od 2013 r. pełni funkcję szefa rady nadzorczej Comarch Swiss AG, od 2013 r. zasiadała też w nadzorze spółki matki. Z wykształcenia jest ekonomistką. W 2003 r. ukończyła Szkołę Główną Handlową na kierunku finanse i bankowość. W latach 2001–2003 studiowała też makroekonomię na Uniwersytecie Jana Gutenberga w Moguncji, w Niemczech, skąd w 2003 r. wyjechała na studia podyplomowe do Genewy, gdzie uzyskała certyfikat ukończenia studiów na kierunku ekonomia rozwoju. W 2019 r. obroniła tytuł doktora nauk humanistycznych w dziedzinie stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Comarch jest wiceliderem polskiego rynku IT w Polsce. Systematycznie rozwija swój biznes. Na giełdzie spółka jest obecnie wyceniana na ponad 2 mld zł.