O ponad 8 proc. taniały w piątek akcje BoomBitu po publikacji raportu za I kwartał 2023 r. Wyniki są słabsze niż rok temu.
Zarząd widzi pogarszające się nastroje na rynku gier mobilnych, co uderza w szczególności w mniejsze studia. Giełdowa spółka twierdzi, że dla niej to okazja do szukania ciekawych projektów.
– Widzimy w takich partnerstwach wiele korzyści i szans na dalszy zdywersyfikowany rozwój. Jest dużo podmiotów zainteresowanych współpracą. Jesteśmy bardzo aktywni na imprezach branżowych – mówi prezes Marcin Olejarz. Z prezentacji opublikowanej podczas piątkowej konferencji wynika, że w grę wchodzą różne formy współpracy, również nowe spółki joint venture.
W I kwartale 2023 r. BoomBit wypracował 65,4 mln zł przychodów, czyli o 1 proc. mniej niż rok temu. Wynik brutto na sprzedaży wzrósł do niemal 6 mln zł z 5,2 mln zł, ale wyniki operacyjny i netto są znacząco niższe niż rok temu. Zysk operacyjny spadł do 0,7 mln zł z 2,9 mln zł, a zysk netto – do 0,3 mln zł z zeszłorocznych 2,3 mln zł. Z kolei skorygowany zysk netto wyniósł 0,5 mln zł.
– Z perspektywy już prawie pięciu tegorocznych miesięcy najbardziej istotnymi wydarzeniami dla grupy były kolejne kamienie milowe związane z rozwojem projektów blockchain i pierwsze zaraportowane przychody tego segmentu, a także rekomendacja wypłaty ponad 14 mln zł dywidendy za 2022 r. – wymienia prezes BoomBitu. Dodaje, że w I kwartale 2023 r. wzrósł udział gier spółki (z tzw. segmentów mid-core i casual) w ogólnych przychodach z gier. Wpływ na wyniki miały też ujemne różnice kursowe oraz koszt rozwoju projektów blockchain, który wyniósł łącznie ponad 4 mln zł.